Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ptasi gaj 22:28, 04 lip 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Myśleliśmy, że może ja da rady przywrócić na miejsce ale za ciężka więc trzeba ją ściąć. Mam młode brzózki w donicach to posadzę. Szybko rosną.
Sosny też mam zwichnięte. Widocznie bardzo wiało.

Jak żyje jeszcze takich zabiedzonych róż nie miałam.

Żółta woda niedaleko kompostownik



Tutaj żaby zaczęły urzędowa





Te są osłonięte

Ptasi gaj 17:34, 04 lip 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Aurelllia napisał(a)
Elu melduję się W tym roku z tymi nawałnicami to jakiś koszmar - dobrze że pada i nie ma suszy, ale u nas to ze skrajności w skrajność.... najpierw ogromne braki wody, teraz nadmiar i zalane wszystko .....
Pomimo ulew róże u Ciebie ślicznie kwitną i bardzo obficie Trawy w tym roku po tak dużej dawce wody to tak w objętość poszły i w górę u mnie tak samo.
Kompostownik masz ogromny, ja mam mniejsze i bez osłony takie sterty na ziemi po prostu, ale nie korzystałam z nich w tym roku, bo mało dosadzałam nowych rzeczy i już muszę pomyśleć jak je ograniczyć
Macham





Aurelia witam

Przyjechałam na wieś i oczom nie wierzę wszystko zalane róże tragedia połamane albo oklapnięte pnace, kwiaty zwiędnięty. Co za cholera podobno wczoraj pod wieczór i dzisiaj wczesnym rankiem przeszły nawałnice z huraganem. Musiało się dziać bo wszystkie drzewa powyginane w jedną stronę.
W Ustanowie drzewa połamane.

Co tutaj musiało się dziać jak mi brzozę wyłamało.
Przyjechaliśmy trawniki kisić a tu pod stopami chlupie woda.
Chciałam w środę kosić eM mówi w sobotę skosimy i masz nie ma koszenia. Jest wylewanie że studzienek do rowu a rów pełny.

No zobacz brzoza oparta o róże new dawno. Brzoza jedna ze wcześniejszych do wycięcia.



Ptasi gaj 13:40, 04 lip 2020


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Do góry
Elu melduję się W tym roku z tymi nawałnicami to jakiś koszmar - dobrze że pada i nie ma suszy, ale u nas to ze skrajności w skrajność.... najpierw ogromne braki wody, teraz nadmiar i zalane wszystko .....
Pomimo ulew róże u Ciebie ślicznie kwitną i bardzo obficie Trawy w tym roku po tak dużej dawce wody to tak w objętość poszły i w górę u mnie tak samo.
Kompostownik masz ogromny, ja mam mniejsze i bez osłony takie sterty na ziemi po prostu, ale nie korzystałam z nich w tym roku, bo mało dosadzałam nowych rzeczy i już muszę pomyśleć jak je ograniczyć
Macham
Ptasi gaj 10:24, 04 lip 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Już miałam napisane dużo ech

Aniu mam duży kompostownik 4 dl. a 2,5 szer wys 1,5. Nie wierzę w to, że ktoś ma kompost dobrze przerobiony w ciągu roku.

Wkład trawę skoszona, liście brzozowe, odpadki kuchenne, popiół z kominka i niektóre chwasty bez nasion. Kiedyś kompost przerzucałam ale od 3 lat tego nie robię bo Nie zależy mi na szybkim przerobieniu. Nieraz podlewam gnojówka z wrotyczu, pokrzyw czy skrzypu. Mam nastawione 3 wiadra.

Zapisze to co napisałam, może znajdę fotę z kompostownikiem.
Fota połowa listopada zeszlegobroku






Elu ,

oj widzę materiału sporo
ile można sadzić
fajny , już taki przerobiony
Ptasi gaj 20:47, 03 lip 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Makao_J napisał(a)
2letni?
Tzn że zebrany materiał dwóch lat potrzebuje jeśli tylko leży żeby stać się kompostem?




Już miałam napisane dużo ech

Aniu mam duży kompostownik 4 dl. a 2,5 szer wys 1,5. Nie wierzę w to, że ktoś ma kompost dobrze przerobiony w ciągu roku.

Wkład trawę skoszona, liście brzozowe, odpadki kuchenne, popiół z kominka i niektóre chwasty bez nasion. Kiedyś kompost przerzucałam ale od 3 lat tego nie robię bo Nie zależy mi na szybkim przerobieniu. Nieraz podlewam gnojówka z wrotyczu, pokrzyw czy skrzypu. Mam nastawione 3 wiadra.

Zapisze to co napisałam, może znajdę fotę z kompostownikiem.
Fota połowa listopada zeszlegobroku


Ptasi gaj 20:16, 03 lip 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Makao_J napisał(a)
Hahaha
No o rabatę mi chodziło.
Ale dostrzegłam co chciałam.
Mówisz że na kompoście rosną?

Ja kompostownik pierwszy rok mam. Jest to dla mnie wielka niewiadoma ale cieszę się że będę miała "kompost" (jak wyjdzie ) bo nakarmię swoje rośliny. Upchaliśmy skrzynię wszystkim a teraz nie wiem, chyba czekać zostało i polewać wodą. Przymieszać się nie da póki co.




Aniu mam kompostownik od samego początku. Nawet jak nie miałam to składała zielsko kwitnące na stertę nie mając pojęcia, że nasiona chwastów przeżywają. I tym kompostem rozsialam je po całej dzialce. Bo już kilka kompostowników rozrzucilam na rabaty. Kompost 2 letni tak jak leci nie przesiewany sam się na rabacie przerobił.

Tak zrobiłam na rabacie z trawami i tak rośnie wszystko.
Ptasi gaj 08:41, 03 lip 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
Hahaha
No o rabatę mi chodziło.
Ale dostrzegłam co chciałam.
Mówisz że na kompoście rosną?

Ja kompostownik pierwszy rok mam. Jest to dla mnie wielka niewiadoma ale cieszę się że będę miała "kompost" (jak wyjdzie ) bo nakarmię swoje rośliny. Upchaliśmy skrzynię wszystkim a teraz nie wiem, chyba czekać zostało i polewać wodą. Przymieszać się nie da póki co.
Trawnik - przygotowanie gleby pod trawnik, rekultywacja 20:08, 02 lip 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
woytek_ napisał(a)
Cześć jestem Wojtek,
to mój pierwszy post. Ze względu na to, że od dawna mieszkałem w bloku nie mam żadnego doświadczenia jeśli chodzi o zagospodarowanie ternu przy domu. Od 2 misięcy mieszkamy w domku i na początku września będziemy chcieli założyć trawnik.

Kilka informacji
Chęci - są
Powierzchnia - 280m2
Miejsce - w większości nasłonecznione
Gleba - i tutaj od razu pojawia się pytanie, co zrobić? Ogólnie działka usytuowana jest ok 100m od lasu liściasto-iglastego. Gleba jest wilgotna i dobrze się nawilża. Problem polega na tym, że na naszej działce był magazyn dla 3 pozostałych domów obok, które budował developer. Wiąże się to z tym, że akurat u nas był składowany cały piasek, którego developer nie pozbył się przed nawiezieniem ziemi ciemnej. Miejscami ciemnej ziemi na tym piasku jest ok 20 cm a miejscami to tylko max 3 cm. Niestety max co ziemi możemy nawieźć to ok 5 cm, ponieważ poziom wyjdzie ponad kostkę, taras itd.
Co teraz?
Przekopałem całą działkę nie wyciągając piachu na górę. Mam zamiar dowieźć ok 5-7cm ciemnej ziemi na całość. Czy jest możliwość na takiej glebie założenie trawnika pięknego i gęstego?
Od razu uprzedzam, że to nie jest tak, że się nie chce ewentualnie tego wsyzstkiego zgarnąć i nawieźć ziemi na nowo. Brakuje po prostu pieniędzy na całą tę operację.
Proszę o porady czy są jakieś gatunki trawy, które mogą na tej naszej glebie piaskowo-gliniasto-ziemnej urosnąć?

Dziękuję


Trawnik wymaga dużo przygotowań. Skoro nie jest tak jak powinno to i z trawnikiem mogą być problemy, podlewanie - 1 sprawa. Woda będzie leciała w piasek i trawnik mało dostanie. Będzie wymagał dużo nawożenia. Juz teraz rób kompostownik, będziesz posypywał kompostem i użyźniał potem.'

Mus owocowy w miejskiej dżungli 08:55, 02 lip 2020


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Do góry
Skrzynia to opakowanie z płyt osb po czymś tam
Wyłożyłam od środka folią i wkurzały mnie brzegi. M. poprzybijał gwoździkami sznur jutowy

Powoli odpicuję resztę. Dziś może odbiorę zamówiony kolejny kompostownik i uprzątnę kolejny kawałek
Przedogródek pod dębem 16:05, 30 cze 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Katkak napisał(a)
Kradzione najlepiej rośnie, wiem coś o tym. Rośliny cudnie bujają. Ślimaków chyba nie masz, bo ani dziurki w hostach nie zauważyłam. Barwinek, jak barwinek, ale fiołki są ekspansywne bardzo. Ściółkiwanie trawą daje sobre efekty, ale tak się zastanawiam, że jak ja mam w trawniku więcej chwastów niż trawy, to czy sciółkijąc np cukinie nie piwysiewałyby mi się tam te chwasty.


Ślimaków rzeczywiście na grządce nie mam choć pod doniczkami czasami je znajduję. Na razie fiołki zbyt ekspansywne nie są a w tych pierwszych nasadzeniach nawet chciałbym aby się rozrastały. Bedę wtedy rozsadzał.
Czytałem wcześniej, tu na O. i w innych miejscach o ściółkowaniu trawą. Nie miałem miejsca gdzie mógłbym wypróbować. Teraz mam. Nad nasionami się nie zastanawiam. Wcześniej kosiłem trawę kosiarką z wyrzutnikiem. Zostawała na trawnikach. Teraz zbieram ją do kosza i sypię na rabatę a gdy jest jej zbyt wiele to na kompostownik. Czynię tak jedynie w Przedogródku bo na pozostałych działkach dalej zostawiam na trawniku
Sałatka pokrzywowa 12:22, 29 cze 2020


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
No właśnie!
Tylko durnowato posadziłam, chyba - upał był, nie miałam siły kopać. Poza tym kolejny worek z nową ziemią okazał się być torfem - nie mam już siły do marketów. Co kupię to torf, a nie bardzo mam z czym mieszać, trzeba by odkopać kompostownik do samego dna, ale znowu w upał nie mam siły etc.
Ogródek Izy-mój Rodos 11:12, 29 cze 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Do góry
Dorysowałam tuję szmaragd, żeby zasłonić biały domek sąsiada, hortensje Limelight, pisałaś, że masz, to można je wkomponować.
Po lewej stronie jakieś dwa większe krzewy, jeden np Jaśminowiec wonny, kwitłby w czerwcu na biało i pachniał a drugi dereń sibirica variegata, jest duży i zasłoniłby kompostownik. Albo zamiast derenia pęcherznica?

Jeżówkowe-Love 12:07, 25 cze 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Do góry
Wąż będzie chyba najlepszym rozwiązaniem do zaznaczenia fali /brzuszka i wszelakich wypukłości

Pokombinuje tylko z lekka przeraża mnie zrywanie darni ..bo to jest mega darń nie taka zwykła a i jeszcze co potem z tym zrobić ? kompostownik prawie pełny hmmm
Dla odmiany czas na zmiany... 09:01, 23 cze 2020


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
Mgduska napisał(a)


Moim zdaniem to pomrów wielki - wcale nie taki przyjazny, inwazyjny dla naszych rodzimych, a facet, który pisał artykuł chyba nie ma swojego ogródka. Nie ma ślimaków, które nie zżerają nam roślin. Inna sprawa, że przerabiają materiał kompostowy, dlatego czasem w przypływie miłosierdzia wrzucam je na kompostownik
Ale bajki typu, że tylko bezskorupowe ślimaki niszczą rośliny, wymyślają ludzie bez żadnego doświadczenia ogrodowego.


Powiem Ci że straszne były te ślimaki... Póki co wylądowały za ogrodzeniem.
Dla odmiany czas na zmiany... 08:48, 23 cze 2020


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
beta napisał(a)
https://peakd.com/@khrom/pomrow-czerniawy-czyli-pomocnik-ktorego-zabijamy-z-niewiedzy

Tu coś znalazłam na jego temat. Nie taki chyba straszny


Moim zdaniem to pomrów wielki - wcale nie taki przyjazny, inwazyjny dla naszych rodzimych, a facet, który pisał artykuł chyba nie ma swojego ogródka. Nie ma ślimaków, które nie zżerają nam roślin. Inna sprawa, że przerabiają materiał kompostowy, dlatego czasem w przypływie miłosierdzia wrzucam je na kompostownik
Ale bajki typu, że tylko bezskorupowe ślimaki niszczą rośliny, wymyślają ludzie bez żadnego doświadczenia ogrodowego.
Koszenie trawnika 21:12, 21 cze 2020


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Do góry
A ja mam pytanie odnośnie skoszonej trawy. Co z nią robicie?
Mam działkę na ROD-s i problem ze skoszoną trawą. Posiadam kompostownik, ale gdzie tą trawę podsuszyć? Mąż rozkładał ją do tej pory wzdłuż naszej działki, jak podeschła to do kompostownika. Ale teraz przy tych deszczach, na tej skoszonej trawie setki ślimaków
Bylinowa łąka 22:38, 19 cze 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5899
Do góry
Agania napisał(a)
Gosiu matka natura się postarała, a Ty też dobrze z nią współpracujesz, tak sobie malujecie kolory na łączce
Kompostownik też bym sobie życzyła...fajny Wasz

Agatko aż nie wiem co napisać. Staram się dodać trochę koloru tu i tam. Czasami myślę, że kiedyś zamiast ukwieconej łąki będzie wielka rabata bylinowa.
Kompostownik niech teraz zajmie się produkcją tego czarnego złota.
Bylinowa łąka 22:03, 19 cze 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5899
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Gosiu dobrze że cię popędziłam abyś zrobiła foty.
Pięknie wszystko wygląda. Ta dzika łąka nie samiwita przypomniałam sobie dziecięce lata.
U nas dzisiaj przeszly 3 burze. Trzecia tak lało ściana wody bardzo długo bo wiatru nie było i powoli przechodziła. Widzę na horyzoncie że 4 nadchodzi. W mieście kałużę trzeba uważać aby ktoś nie ochlapał.

Tak żeśmy narzekali na suszę i już chyba nie ma.
Wszystko rośnie jak na drożdżach. EM mi kupił kalafiora na bazarku (już nie wiem czy się powtarzam) miał 39 cm średnicy mówię czy zgłupiałem. Mówi wszędzie takie same bo wszystko rośnie bez opamiętania.

Kompostowniki dobra rzecz widzę, że 2-komorowy. Swój nawóz będziesz miała za 2 lata już dobrze przekompostowany. Po roku to nieprawda. Możesz jeszcze właśnie folia tzw szmata go obić wewnątrz aby mniejsze części nie uciekały.
Też tak mam. Jeszcze mogłaś pomalować jakimś impregnatem będzie trwalszy.

Dziękuję za doping. Fakt, że przy takich opadach rośliny bujają w ekspresowym tempie. Ale deszczu mam już dość. Zlewa nas przynajmniej raz dziennie. Raj dla ślimaków, które wylazły w ogromnych ilościach.
Kompostownik już od dawna chciałam sobie zrobić. Jeszcze tam dobuduję trzecią komorę.
Przerwa na kawę... 17:34, 19 cze 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
sarenka napisał(a)

Mogłabyś pokazać jak wygląda ta laurowiśnia? Warto ją posadzić? Tak właśnie pomyślałam o szczepionej. Jakie ma tempo wzrostu, często trzeba ją ciąć?
Tak myślę,że formę nie szczepiona mogłabym kompostownik zasłonić. Trzeba będzie się w szkółce zapytać o nie
Magda, ja jej nie polecam. Ona bardzo wolno rośnie i przemarza u nas. Z 3 sztuk jakie miałam tylko jedna przetrwała.
Przerwa na kawę... 08:47, 19 cze 2020


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
inka74 napisał(a)
Świdośliwy na tarasie w słońcu pięknie kwitnie. Za domem w półcieniu jeszcze śpi.


Laurowiśnia na pniu znacznie lepiej spędziła zimę na tarasie niż w poprzednich latach w domu.

Mogłabyś pokazać jak wygląda ta laurowiśnia? Warto ją posadzić? Tak właśnie pomyślałam o szczepionej. Jakie ma tempo wzrostu, często trzeba ją ciąć?
Tak myślę,że formę nie szczepiona mogłabym kompostownik zasłonić. Trzeba będzie się w szkółce zapytać o nie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies