Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kostka "

Mój ogrodowy pamiętnik 14:57, 02 kwi 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Do góry
Nowa12 napisał(a)


To fajnie Monia. U mnie ostatnio też trochę mniej optymistycznych tematów ale chociaż cieszy mnie pogoda i ogród mimo, że tyły straszne mamy. Nie ma kiedy wertykulacji zrobić a już chyba na końcu zostaliśmy. A gdzie reszta czynności przy trawniku? Nic nie nawiezione jeszcze mam. Kostka nie umyta, kamienie nie wyodkurzane. Powojniki nadal nie wsadzone. Kolejne soboty mi wypadają, zostają w zasadzie tylko niedziele. I może w tygodniu coś się uda jak teraz dzień dłuższy.
Ty odżywaj kochana, trzymam kciuki. A ja musiałam sobie pomarudzić trochę jak to baba .

Nie słyszałaś nigdy marudzącego faceta?
Jak patrzę na swoje areały to przyznam, że mi ochota odchodzi na wszelkie prace, trochę mnie przytłacza ogrom pracy i najchętniej bym tak piżgła to wszystko w cholerę ale szkoda roślin...do tego na parapecie rosną kolejne, które zaraz trzeba będzie pikować do większych pojemniczków... Jak to mówią głupiego robota kocha Tak więc nie ma co narzekać czas poprawić koronę i do przodu
Buziaki
Podwórkowa rehabilitacja 19:51, 01 kwi 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11883
Do góry
mira napisał(a)


Wrócę tu bo same ciekawe sprawy poruszacie. Na razie w pamięć zapisuję Twoje szachownice - też je uwielbiam i ciekawa jestem jak się objawi te 200 cebulek bo ja do tej pory co kupię to mam więcej porażek, no wiadomo jak piszesz kapryśnie - chociaż to chyba bardziej sprawa cebulek które kupujemy - w tym sensie że jesienią już przeschnięte - czekam z nadzieją.

pozdrawiam


Toteż zakupiłam pod koniec sierpnia a posadziłam 4 września w dniu dostawy.
Ale miałam potem armagedon, zmiana linii przedogródka, kostka na podjeździe, a to wszystko tuż obok szachownicy kostkowatej.
Też czekam z nadzieją i odpozdrawiam.

Mój ogrodowy pamiętnik 14:42, 01 kwi 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
mikina34 napisał(a)
Agatko, powoli wracam do życia ogrodowego, bardzo powoli, zawirowania życiowe niekoniecznie sprzyjają wiec chęci brak, ale mam nadzieję, że i ja odżyję z wiosną Pozdrawiam ciepło


To fajnie Monia. U mnie ostatnio też trochę mniej optymistycznych tematów ale chociaż cieszy mnie pogoda i ogród mimo, że tyły straszne mamy. Nie ma kiedy wertykulacji zrobić a już chyba na końcu zostaliśmy. A gdzie reszta czynności przy trawniku? Nic nie nawiezione jeszcze mam. Kostka nie umyta, kamienie nie wyodkurzane. Powojniki nadal nie wsadzone. Kolejne soboty mi wypadają, zostają w zasadzie tylko niedziele. I może w tygodniu coś się uda jak teraz dzień dłuższy.
Ty odżywaj kochana, trzymam kciuki. A ja musiałam sobie pomarudzić trochę jak to baba .
...uDany ogród 19:32, 30 mar 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
dana1s napisał(a)


Kasiu dziękuję
Wiosna to cudowny czas, mimo że boli mnie każda kostka i nawet nie wiedziałam że mam tyle mięśni Jedyny plus to 6 kg mniej
ja wczoraj ze zmęczenia nie mogłam usnąć, tak mnie bolał bark...


Wooooow, to po co ja biegam się pytam?
...uDany ogród 19:31, 30 mar 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
Katkak napisał(a)
Ależ piękną wiosnę nam serwujesz Danuś. Ja się wczoraj i dziś nieźle natyrałam. Jak tylko przytulę głowę do podusi to zasnę w trymiga .


Kasiu dziękuję
Wiosna to cudowny czas, mimo że boli mnie każda kostka i nawet nie wiedziałam że mam tyle mięśni Jedyny plus to 6 kg mniej
ja wczoraj ze zmęczenia nie mogłam usnąć, tak mnie bolał bark...

Stwórz ze mną mój ogród 18:16, 29 mar 2019


Dołączył: 24 maj 2017
Posty: 280
Do góry
sarenka napisał(a)
Podoba mi się u Ciebie. Chciałabym mieć tak wszystko pod linijke i kostka jest, tak ładnie to wygląda, bez bałaganu. Fajnie masz


Dziękuję, bardzo to miłe co piszesz chociaż to bez bałaganu jak czytam to mam wrażenie że to nie o moim ogródku
Stwórz ze mną mój ogród 15:54, 29 mar 2019


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Podoba mi się u Ciebie. Chciałabym mieć tak wszystko pod linijke i kostka jest, tak ładnie to wygląda, bez bałaganu. Fajnie masz
Ogród z uśmiechem 20:24, 28 mar 2019


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
jolanka napisał(a)

Kupiłam w L. elektroniczny odstraszacz. Wybulilam ponad 50:zł i zobaczę czy będzie jakiś efekt. Oprócz tego będę sypać te różowe granulki do korytarzy, trudna, już nie mam na nie siły, wrrr
W ub roku było bardzo dużo tych mrówek, może teraz będzie ich mniej, oby bo wydłubują mi korytarze pod kostka na podjeździe.

Tuż obok tej zeżartej jeżówki mam elektroniczny odstraszacz. Niepotrzebnie wydana kasa. Wiesz ile jeżówek bym za nią kupiła
Różowe granulki to u mnie ostatnia ostateczność ze względu na psa. Ale zdarzyło mi się je raz użyć jak mi przeorały całą rabatę z borówkami. Po podaniu granulek było przez parę dni jeszcze gorzej, ale później zapanował spokój.
A dzisiaj to w szoku byłam jak odkryłam straty bo do tej pory nie dobierały się do moich roślin.
Ale jak się ma wokół same nieużytki to te france mają gdzie sie rozmnażać
Zima była łagodna i myślę że one cały czas były aktywne i coś żreć musiały.
Ogród z uśmiechem 20:06, 28 mar 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Do góry
JoannA napisał(a)

Dzisiaj odliczyłam pierwsze straty w ogrodzie. Francowate nornice zjadły mi ogromną jeżówkę i dwie hakone. Zostały mi w rękach zupełnie bez korzeni, a pod spodem ogromna nora. Tulipany chyba też mi na jednej rabacie przetrzebiły.
Wstrętne futrzaki, chyba im wytoczę wojnę.
Mrówki fajne, ale jak mi robią kopce na trawniku to moja sympatia do nich natychmiast maleje.

Kupiłam w L. elektroniczny odstraszacz. Wybulilam ponad 50:zł i zobaczę czy będzie jakiś efekt. Oprócz tego będę sypać te różowe granulki do korytarzy, trudna, już nie mam na nie siły, wrrr
W ub roku było bardzo dużo tych mrówek, może teraz będzie ich mniej, oby bo wydłubują mi korytarze pod kostka na podjeździe.
Skarpa w ogrodzie 09:47, 26 mar 2019

Dołączył: 26 mar 2019
Posty: 25
Do góry
Oto mój przedogrodek. Pakiet 3 skarp o zachodniej wystawie smaganej deszczem, słońcem i wiatrem. Ziemia glina ale pod nasadzenia mieszam z ziemią kupowana i piaskiem. Lubię fiolet, biel i róż w ogrodzie. Nie przepadam za żółtym i czerwonym.

Przedogrodek niby juz obsadzony ale coś tu nie gra...Nie wiem też czy te pasmowe nasadzenia są ok? Jakoś dziwnie mi to wszystko calosciowo wygląda... Nie jestem zadowolona z efektów mojej pracy





Przedogrodek na skarpach moja zmora i bolączka, a marzę żeby był prawdziwą wizytówką ogrodu.

Zaraz postaram się dodać zdjęcie.

Skarpa z prawej strony schodów, zachodnia, zachodnia: 3 kulki bukszpanowe, jakieś skrawki macierzanki i plożacych rozchodników, w pasie trzmieliny Emerald Gaiety, pas tawuły japońskiej, pas zurawki Obsidian, trójkąt irgi Major, 3 kosodrzewiny. Na górce trójkąt na który brak pomysłu (może Budleja?). W murowanej donicy z palisad Lawenda w żwirku, poniżej 2 róże okrywowe Lovely Fairy.



Skarpa z lewej strony schodów, zachodnia: 3 kulki bukszpanowe w trzmielinie Emerald Gaiety, pas tawuły japońskiej, pas dąbrówki rozgłogowej, trójkąt z tawulca, 2 kosodrzewiny. Nad nimi krzewuszka i hortensja Wims Red. W murowanej donicy trzcinnik i rozchodnik (tak jak po drugiej stronie), poniżej róże okrywowe Fairy bladoróżowe.



Skarpa 3 płn: za 2 kosodrzewinami pas irgi, pas berberysa green carpet, pas trzmieliny Sunspot. Na szczycie skarpy berberys Red Rocket, 2 derenie Elegantissima i znów berberys Red Rocket, 2 rozplenice Moudry.
murek oporowy bedzie zamaskowany winobluszczem. Na parkingu będzie szara kostka.





Proszę o radę, szczególnie panią Danusię, jak to ogarnąć bo zrobił się chyba bazarek różności Co zostawić, co oddać, co przesadzić a co dokupić?
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 09:38, 26 mar 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
A to stara gwardia jak mawia sąsiadka Ewa - stary zestaw

Kreska (vel. Kostka) ze schroniska Mielec



Kwiatek (vel. Densik) ze schroniska Nowodwory




Ogród z rzeźbą 17:04, 25 mar 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11728
Do góry
Zana napisał(a)
April boooszsze kobieto, o której Ty wstajesz. .


No widzisz, kolejny dowód na podeszły wiek, bezsenność, hi hi hi
O 4 rano napisałam epistołę do mojej szefowej, więc nie byłaś pierwsza. Potem musiałam oczyścić umysł więc zaczęłam czytać forum
Na fotki ciągle czekam. Twoje kiepskie fotki są lepsze od moich udanych. Nie kryguj się więc tylko wrzucaj

Ach ci faceci... jak nie urok to skręcona kostka albo totalnie niezorganizowani. Noga opuchnięta ale pewnie tylko nadwyrężona bo kolorystycznie bez zmian i coraz lepiej chodzi. Ale zrobienia oprysków w ogrodzie odmówił. No trudno, nie jestem tyranem, zrobi jutro
Ogród z rzeźbą 05:27, 25 mar 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11728
Do góry
Uff, ale się naczytałam. Wre u ciebie jak w ulu, ale to fajnie. Robota na działce już skontrolowana? Zadowolona Pani? Będzie mega ułatwienie z tą wodą.
U mnie kompost właśnie przerzucony rękami męża. Efekt: dwie komory z palet z kompostem przerzuconym warstwowo z 10-cioma taczkami obornika świeżutkiego, pachnącego(hi,hi) i skręcona przy tym kostka. Ale kompost się przerabia i na jesień będzie miodzio. Ja staram się zawsze dawać/mieszać części zielone, z brązowymi plus odpadki kuchenne, wytłoczki z opakowań po jajach. Jak nie mam to tnę trochę tektury, bo tam dżdżownice składają jaja. Rzadko podlewam bo mam w półcieniu. Kompościk jak ta lala.

Teraz czekam na fotko "PO".
OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE..... 22:28, 24 mar 2019


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
Nowa12 napisał(a)
Ja też dzisiaj kawę zaliczyłam na schodach z tarasu bo mi się jeszcze mebli ogrodowych nie chciało wyciągać a kostka nagrzana to się fajnie siedzi .

Ale taka wiosenna kawka tarasowa to ma inny smak, nawet na schodach (ja też na schodach piłam i wczoraj i dzisiaj) może niezbyt komfortowo ale za to w pełnym słońcu i przy śpiewie ptaków.
Fajnie się ten sezon zaczyna, a perspektywy przed nami jeszcze fajniejsze
Pozdrawiam cieplutko i wiosennie na przekór zapowiedziom meteorologów !!!
Ogród z wilkiem zamkn. 21:38, 24 mar 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
kasiek napisał(a)
No prosze jaki synuś zadowolony - super masz z tą pomoca
Ogród na wiosnę świetnie się prezentuje a z tego miejsca z krajobrazem ksieżycowym migiem się uporasz


Kasiu dziękuję Kochana ….ogarnę kiedyś na pewno a ,że ze mnie niespokojny duch i lubię porządek -więc mam nadzieję ,że za dwa tygodnie ten księżycowy krajobraz się zmieni
w przyszłą sobotę ,mają panowie skończyć ścieżki i obrzeża -na razie płyty i kostka wala się ,gdzie jest miejsce ……...-oby pogoda dopisała tylko


Buziaki


Mój ogrodowy pamiętnik 20:12, 24 mar 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21685
Do góry
Nowa12 napisał(a)


Cześć kostki mamy na gołej ziemi a pod część dajemy trochę takiej czerwonawej podsypki bo akurat ją mamy. No i eMuś przybija kostkę gumowym młotkiem tak, że słychać go na całą okolicę . U mnie jest twarda i zbita ziemia więc ta kostka mi się prawie nie krzywi a jak gdzieś opadnie to pojedyńcze poprawiamy. Na stałe nie robiłabym bo wiadomo jak to z rabatami bywa. Puchną .

Dzięki za odp. wlasnie czytam,że dużo osób kladzie bezposrednio na gołą ziemię i jest ok. Tak myślę ,żeby kiedys jak już skonczę te rabaty zrobic obrzeza z kostki
Mój ogrodowy pamiętnik 19:09, 24 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)
Bratki śliczne
Magnolie szybkie w tym roku,muszę do mojej zajrzeć
Kostkę ukladacie na gołej ziemi ? Pytam na przyszlość


Cześć kostki mamy na gołej ziemi a pod część dajemy trochę takiej czerwonawej podsypki bo akurat ją mamy. No i eMuś przybija kostkę gumowym młotkiem tak, że słychać go na całą okolicę . U mnie jest twarda i zbita ziemia więc ta kostka mi się prawie nie krzywi a jak gdzieś opadnie to pojedyńcze poprawiamy. Na stałe nie robiłabym bo wiadomo jak to z rabatami bywa. Puchną .
Samotnia pod lasem 21:45, 23 mar 2019


Dołączył: 29 gru 2013
Posty: 273
Do góry
Misja zasłonić i ogarnąć blaszaka. Paskuda świeci z daleka, południowa strona wypala trawę jak soczewka, paskuda świeci z daleka, stoi ponad 30 m od salonu, a paskuda świeci z daleka ... Do tego po budowie zostało troszkę materiałów, więc ma się trzeba się pozbyć resztek, a do tego zaoszczędzić pln-y

Etap I utwardzenie miejsca "magazynowego" do wykorzystania ażury, kostka, krawężniki itp


Ogrodowo zakręcona. 20:45, 23 mar 2019

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Do góry
Nowa12 napisał(a)


Zazdroszczę , u mnie mrożonka dzisiaj .
Kostka widzę na zdjeciach że też taka czysta jak u nas .


Nie wiem jak u Ciebie, ale u nas fiu fiu
Ogrodowo zakręcona. 20:30, 23 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Zakrecona napisał(a)
U mnie Mama obiad zrobiła, proszony był, zlitowali się


Zazdroszczę , u mnie mrożonka dzisiaj .
Kostka widzę na zdjeciach że też taka czysta jak u nas .
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies