To mozesz przyjechac do mnie, na pewno sie podbudujesz
A widokow tez nie ma, w dodatku teraz cien od noworozbbudowywanego budynku sasiadow, garaz, murki w podobnym stanie do Twoich, ktorych sasiad nie ma zamiaru wymieniac (jak murek padnie, to pewnie wymieni na nizszy plotek, zeby bylo taniej)
i do tego takie warunki ogrodowe, ze praktycznie mam kilka tygodni w roku na zmiany, a ciezko mi sie wpisac z moimi warunkami zdrowotnymi w ten czas i tak to idzie juz latami...
Kraweznikami sie nie martw, popatrz jak ma Iwonka poszerzane, widac kazda zmiane, i wyglada to ok, wiec u Ciebie tez bedzie, jakby co.
Nie jest zle, chociaz nie jest jeszcze tak, jak bys chciala. Moze faktycznie b ugladzony kierunek b sie wpisze w ogrod miejski niz dzikie naturalistyczne nasadzenia, cos sobie wyposrodkujesz i bedzie ok.
A pamietasz, co to za paproc, ta aksamitna? To ta metaliczna?
A jesli chodzi o tawulki to one lubia wilgoc, nie wiem, czy pod lipami znajda, ale jak daja rade to bym je tam zostawila, ale wyprobowala tez inna nowa miejscowke. Bo one jak lubia glebe i maja mokro, to przyrastaja jak glupie i mozna je dzielic i dzielic.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
kurczę... miałam fale, potem linie proste, teraz znowu zaokrąglam i jeszcze tłumaczę m, że to dla jego wygody, bo w kątach prostych ciężko mu na pewno kosić
Czytam i się podśmiechuje pod nosem, bo chyba wszyscy tak mamy, ze jak sie zachwycimy cudzym ogrodem to potem nasz własny już nam sie tak nie podoba jak pierwotnie......ale wynika to z tego moim zdaniem, że swój widzimy na co dzień i nie potrafimy już dostrzec jego urody tak samo jak ktoś kto go widzi po raz pierwszy
Nam się po prostu opatrzyło już Poza tym gdyby nie zdjęcia to zapominamy jak wyglada w kolejnych porach roku, to ogladając zimą fotki z lata widzę, że jednak było nieźle. Co do trudności uprawy bylin pod drzewami, mam takie przemyślenia, że może warto by spróbować zrobić rabaty wyniesione ciut ponad korzenie drzew( wiadomo nie przy samym pniu) ale na pewno stopniowe podnoszenie bogatą ziemią i kompostem dało by zadowalajace efekty
Tawułki sa też z wyższych odmian, ja mam jedną taka, która mi sięga do pasa jak kwitnie i też kwitostany zasusza
Jasnoróżowy kwiat....niestety kupiona przed forum i nazwy nie znam
Asiu jak tak będziesz marudzić zamiast pozytywnie się nakręcać to na róże w czerwcu nie wpuszczam (( ja przez was doła teraz złapię i wasze marudzenie . Mam zaległości w wątkach bo trochę pracowity tydzień mam i to nie w moim ogrodzie niestety, ale takie jest życie. Na niedzielę się piszę, przynajmniej na chwilę obecną. Zadzwonimy się
Krawężniki wmurowane nie są przeszkodą. O ile rabatę poszerzasz czy kawałek rabaty dodajesz. Nawet na podmurówce da się je wyjąć w razie potrzeby. Czasami samej trzeba zakasać rękawy i nie patrzeć na eMa. Ale u ciebie kształty są dobre. Ze 2 tuje bym usunęła i już by było dużo łatwiej