Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogródek

makadamia 13:39, 30 kwi 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Poppy napisał(a)


To mozesz przyjechac do mnie, na pewno sie podbudujesz
A widokow tez nie ma, w dodatku teraz cien od noworozbbudowywanego budynku sasiadow, garaz, murki w podobnym stanie do Twoich, ktorych sasiad nie ma zamiaru wymieniac


No z tym budynkiem to kicha. Bo ja pod lipami to sobie chociaż te serduszki i narcyzy posadzę, a pod budynkiem to nie mam pojęcia jak sobie radzić.

Poppy napisał(a)
Nie jest zle, chociaz nie jest jeszcze tak, jak bys chciala. Moze faktycznie b ugladzony kierunek b sie wpisze w ogrod miejski niz dzikie naturalistyczne nasadzenia, cos sobie wyposrodkujesz i bedzie ok.
A pamietasz, co to za paproc, ta aksamitna? To ta metaliczna?
A jesli chodzi o tawulki to one lubia wilgoc, nie wiem, czy pod lipami znajda, ale jak daja rade to bym je tam zostawila, ale wyprobowala tez inna nowa miejscowke. Bo one jak lubia glebe i maja mokro, to przyrastaja jak glupie i mozna je dzielic i dzielic.


Z ogrodem na pewno będę myśleć. To w końcu moje ulubione zajęcie

Paproć to wietlica metallicum.

A dla tawułek mam nawet miejsce, które im powinno pasować. Zainspirowałaś mnie i chyba przeprowadzka im się przyspieszy

____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 13:39, 30 kwi 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
tulucy napisał(a)
kurczę... miałam fale, potem linie proste, teraz znowu zaokrąglam i jeszcze tłumaczę m, że to dla jego wygody, bo w kątach prostych ciężko mu na pewno kosić


I co? uwierzył?
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
tulucy 13:44, 30 kwi 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12912
Bo ja wiem... nie protestuje za bardzo
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
makadamia 13:45, 30 kwi 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
sylwia_slomczewska napisał(a)
Czyta i sie podśmiechuje pod nosem, bo chyba wszyscy tak mamy, ze jak sie zachwycimy cudzym ogrodem to potem nasz własny już nam sie tak nie podoba jak pierwotnie......ale wynika to z tego moim zdaniem, że swój widzimy na co dzień i nie potrafimy już dostrzec jego urody tak samo jak ktoś kto go widzi po raz pierwszy
Nam się po prostu opatrzyło już Poza tym gdyby nie zdjęcia to zapominamy jak wyglada w kolejnych porach roku, to ogladając zimą fotki z lata widzę, że jednak było nieźle. Co do trudności uprawy bylin pod drzewami, mam takie przemyślenia, że może warto by spróbować zrobić rabaty wyniesione ciut ponad korzenie drzew( wiadomo nie przy samym pniu) ale na pewno stopniowe podnoszenie bogatą ziemią i kompostem dało by zadowalajace efekty

Tawułki sa też z wyższych odmian, ja mam jedną taka, która mi sięga do pasa jak kwitnie i też kwitostany zasusza
Jasnoróżowy kwiat....niestety kupiona przed forum i nazwy nie znam


Mądrze napisałaś: to co znane i opatrzone jest mniej atrakcyjne niż nowe i ekscytujące. Całkiem jak z mężem....

Rabaty pod lipami były nieco podniesione przy zakładaniu. Wyżej już bym nie chciała

Tawułki masz pewnie Arendsa. Ja kupiłam chińskie, bo wyczytałam że mniej wymagające. Nawet jeśli to prawda, to i tak za bardzo jak na moje możliwości
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
tulucy 13:45, 30 kwi 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12912
Chociaż czasami odnoszę wrażenie, że przeszedł z trybu protestu w tryb rezygnacji
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
makadamia 13:51, 30 kwi 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
inka74 napisał(a)
Krawężniki wmurowane nie są przeszkodą. O ile rabatę poszerzasz czy kawałek rabaty dodajesz. Nawet na podmurówce da się je wyjąć w razie potrzeby. Czasami samej trzeba zakasać rękawy i nie patrzeć na eMa. Ale u ciebie kształty są dobre. Ze 2 tuje bym usunęła i już by było dużo łatwiej


Też myślę, że jak bym była zdeterminowana, to bym przerobiła.
Ale póki istniejące rabaty są w połowie puste, to nie ma sensu ich powiększać. Poczekam, aż będę miała co na nich sadzić

inka74 napisał(a)
Asiu jak tak będziesz marudzić zamiast pozytywnie się nakręcać to na róże w czerwcu nie wpuszczam (( ja przez was doła teraz złapię i wasze marudzenie . Mam zaległości w wątkach bo trochę pracowity tydzień mam i to nie w moim ogrodzie niestety, ale takie jest życie. Na niedzielę się piszę, przynajmniej na chwilę obecną. Zadzwonimy się


Ja marudzę?! Może trochę na początku. Ale sprawę przemyślałam, konstruktywne wnioski wyciągnęłam i zamierzam działać!
Rabatkę lipową pokazałam, bo sobie pomyślałam, że mimo że taka różna od Twoich, to przecież jakiś urok ma. Nawet jeśli jest tylko dla mnie dostrzegalny
Już nie narzekam
A w niedzielę będziemy się zdzwaniać
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 13:53, 30 kwi 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Kokesz napisał(a)


Mam to samo
eM specjalnie okrawężnikował swoje oczko w głowie czyt. trawnik. Na szczęście kostka tylko wstawiona w ziemię więc może kiedyś się uda


jaki przewidujący!
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 13:54, 30 kwi 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
tulucy napisał(a)
Bo ja wiem... nie protestuje za bardzo


czyli albo wierzy, albo udaje że wierzy, co z Twojego punktu widzenia na jedno wychodzi
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Poppy 14:02, 30 kwi 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)


A żebyś wiedziała
Większość kupuje sobie bratki i surfinie, a ja lewizję


Ona jest sliczna ja ja z koszyka wyrzucilam swojego czasu, jak doczytalam, jakie warunki srodowiskowe lubi
No coz, ksiezniczkowe rosliny u mnie nie dadza rady.
Ale jak patrze na to zdjecie, to znowu zaluje
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 14:18, 30 kwi 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)


Z ogrodem na pewno będę myśleć. To w końcu moje ulubione zajęcie

Paproć to wietlica metallicum.

A dla tawułek mam nawet miejsce, które im powinno pasować. Zainspirowałaś mnie i chyba przeprowadzka im się przyspieszy


Dzieki, mam na liscie cala grupe tych metalicznych Podobnoz sa b podobne, ale tez roznia sie, takze wielkoscia i ksztaltem. I niektore lubia cien b niz inne Utwierdzasz mnie w przekonaniu, ze to dobry wybor.
A z tawulkami zobaczysz, ja juz sie przekonalam empirycznie o roznicy.

makadamia napisał(a)



Ja marudzę?! Może trochę na początku. Ale sprawę przemyślałam, konstruktywne wnioski wyciągnęłam i zamierzam działać!
Rabatkę lipową pokazałam, bo sobie pomyślałam, że mimo że taka różna od Twoich, to przecież jakiś urok ma. Nawet jeśli jest tylko dla mnie dostrzegalny
Już nie narzekam
A w niedzielę będziemy się zdzwaniać

Pomarudzilyscie wszystkie jak jeden maz Zakrztusilam sie herbata jak doczytalam I tym bardziej chcialabym zobaczyc ogrod Iwonki na zywo! Z nadziei na konstruktywne wnioski po i nauke, ale nie tylko
Wszystkie macie inne ogrody, kazda jedyny w swoim rodzaju,inne warunki wyjsciowe, inna wrazliwosc, inne potrzeby. Efekty sa bdb. i tak chyba powinno byc, bo jak inaczej. A ta lipowa ma swoj urok, nie tylko dla Ciebie. a jak sie rozrosnie to w ogole.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies