Jolu, ja broń Boże nie zbieram paragonów... jeszcze by m na nie trafił... a mnie jeszcze życie miłe

chociaż on się domyśla, ale dopóki dowodów czarno na białym nie ma, to nie ma tematu.
Iwonka, a co ja mam biedna zrobić, jak mój ślubny protestuje przeciwko ozdobom ogrodowym - on nie lubi i już... jedyne co, to będą te pergole jakieś, płotki też mi się udało załatwić. Tej cegły do warzywnika też na początku nie chciał, że będzie brzydko

Jemu wystarczają rośliny. Wczoraj na starociach w Pruszkowie były takie piękne balie cynowe... a gdzie tam, zapomnij... mogę sobie pomarzyć... na razie delikatnie obrabiam temat kawałka ściany ceglanej w linii płotu. Może kiedyś
a kadry szerokie to wiesz, skąd je wziąć, jak to małe całe i wszędzie coś nie ten teges włazi w obiektyw