Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Zielony Chram 23:44, 01 maj 2025


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1432
Do góry
W kolejce już czekają na wyklucie: mini kukurydza, celozja kłosowa i grzebieniasta, didiskus plus odstraszacze na kleszcze, czyli wrotycz i rozmaryn (coś tam powoli zaczyna kiełkować ):



Datury i bananowce powoli wracają do żywych po zimie spędzonej na zapiecku w garażu:

Rozpoznawanie chorób i szkodników 12:00, 30 kwi 2025

Dołączył: 30 kwi 2025
Posty: 4
Do góry
Cześć. Coś podjada moje graby fastigiata, szkodnika nie widać, wczesną wiosną oprysk olejem parafinowym, później ortus dwie dawki w odstępie 10 dni, 2 tygodnie temu mospilan, sobota rano wrotycz i dalej coś je zjada. Zaobserwowałem również że liście zaczynają żółknąć więc 2 dni temu dostały nawóz n-max. Pomoże ktoś z Was bo? Walczę z problemem od zeszłego roku, gdzie młode pędy i liście były zjadane, a dodatkowo nieświadomy kupiłem te drzewka z pordzewiaczem, szpecielem. Wydałem dużo pieniędzy na 20 drzewek i powoli drugie tyle na opryski które nie działają. Pryskam bardzo dokładnie liście z dwóch stron, pryskam również korę i ziemię dookoła drzewek, pryskam również śliwowiśnie pissardi rosnące w sąsiedztwie drzewek. Ostatnie zdjęcie dotyczy pissardi która prawdopodobnie choruje, dzisiaj wieczorem opryskam ją switchem 62,5 i nie wiem czy tego samego nie zrobić na graby. Pomóżcie proszę.
Choroby i szkodniki grabów, grab - Carpinus 11:42, 30 kwi 2025

Dołączył: 30 kwi 2025
Posty: 4
Do góry
Cześć. Coś podjada moje graby fastigiata, szkodnika nie widać, wczesną wiosną oprysk olejem parafinowym, później ortus dwie dawki w odstępie 10 dni, 2 tygodnie temu mospilan, sobota rano wrotycz i dalej coś je zjada. Zaobserwowałem również że liście zaczynają żółknąć więc 2 dni temu dostały nawóz n-max. Pomoże ktoś z Was bo? Walczę z problemem od zeszłego roku, gdzie młode pędy i liście były zjadane, a dodatkowo nieświadomy kupiłem te drzewka z pordzewiaczem, szpecielem. Wydałem dużo pieniędzy na 20 drzewek i powoli drugie tyle na opryski które nie działają. Pryskam bardzo dokładnie liście z dwóch stron, pryskam również korę i ziemię dookoła drzewek, pryskam również śliwowiśnie pissardi rosnące w sąsiedztwie drzewek. Ostatnie zdjęcie dotyczy pissardi która prawdopodobnie choruje, dzisiaj wieczorem opryskam ją switchem 62,5 i nie wiem czy tego samego nie zrobić na graby. Pomóżcie proszę.

Ogrod nad bajorkiem 15:46, 24 mar 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10979
Do góry
Juz bede robic drugi raz wrotycz rodkom to i na wszelki zurawkom poleje, raczej nie zaszkodzi. I to raczej nie slimaki, bo żurawki sadzone byly pod koniec pazdziernika, slimakow juz nie bylo.
Cedry mam dwa, himalajskie. Zeszłej wiosny dostalam od kolezanki, cale lato czekały w donicy na posadzenie, zrobily piekna bryle korzeniowa i ladnie podrosły. Przezyly zime, jest szansa ze beda rosły. Straszne kujki z nich ale ładne.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 16:00, 23 mar 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12424
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Wrotycz doglebowo, bo pędraki opuchlaków grasują w korzeniach.
Nawozić już można, bo wegetacja ruszyła.
Ogrodowe prace uskuteczniam podobnie jak Mrokasia- tematycznie.

Dziękuję Haniu. Dzisiaj przejrzałam zasoby nawozowe i dumam czy lepiej zastosować azofoskę czy kupokulki…
Wrotycz muszę nabyć.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 13:35, 23 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
Wrotycz doglebowo, bo pędraki opuchlaków grasują w korzeniach.
Nawozić już można, bo wegetacja ruszyła.
Ogrodowe prace uskuteczniam podobnie jak Mrokasia- tematycznie.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 12:21, 23 mar 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12424
Do góry
TARciu, a ten wrotycz na rodki to doglebowo czy dolistnie?
Ogrod nad bajorkiem 20:23, 10 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10979
Do góry
Miskantowo napisał(a)


Robisz wrotyczowe opryski?
Mam taki wrotycz kupiony w butelce, podlewam nim mojego rododendrona i zurawki.
Czymś takim można tez robić oprysk?



Bede robic opryski i podlewanie. Tez mam taki kupny.
Ogrod nad bajorkiem 20:01, 10 lut 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 761
Do góry
TAR napisał(a)
Ja musze wczesniej. Chcialabym w tym roku zrobic olejowe i wrotyczowe opryski. No i troche sypnac nawozu pod rosliny. Zawsze mi na to czasu braknie. Bo sprzatanie a zaraz potem sadzenie. Chcialabym miec wiecej czasu dla ogrodu.


Robisz wrotyczowe opryski?
Mam taki wrotycz kupiony w butelce, podlewam nim mojego rododendrona i zurawki.
Czymś takim można tez robić oprysk?

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 16:13, 20 sty 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10691
Do góry
To wrzucę tabelkę ze str. 14-16 darmowej broszuty: "Dobre sąsiedztwo roślin – praktyczne porady" Joanna Szczęsna Wyd. Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie


Znalazłam też:





aksamitka, lawenda, majeranek, mięta oraz tymianek – odstraszają mrówki i mszyce
aksamitka, komosa, bazylia – negatywnie wpływają na krety
wrotycz pospolity – ogranicza występowanie mrówek i much
szałwia – chroni przed pojawieniem się bielinka kapustnika
korona cesarska, wilczomlecze, bez czarny – nie sprzyjają nornicom
czosnek – ma działanie grzybobójcze i również odstrasza nornice

I ze str. https://podrb.pl/zielarstwo/dzialanie-ziol-na-szkodniki-i-choroby-roslin


Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 00:39, 20 sty 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10691
Do góry
Próbowałam zaprzęgnąć do mojego planu warzywnika AI. No niestety się nie udało. Mimo próśb i gróżb wkładał mi w zagony rośliny, które się nie lubią.

Ale post Charlesa Downdinga doprowadził mnie do apki, która ma darmową wersję próbną. Jestem zaskoczona możliwościami tej aplikacji. Co prawda nie podpowiada mi allelopatii pozytywnej między marchwią a cebulą, co mnie zaskoczyło, ale tak pobieżnie sprawdzona reszta się nie gryzie. Przy każdej roślinie podana jest lista roślin z pozytywnym wpływem. Sa ustawione domyślne rozstawy roślin, można je jednak modyfikować.




I skrzynia [0,8x6]
Rzodkiewka, sałata, burak liściowy, kalafior, seler, cebula, wrotycz

II skrzynia [1,3x2,5]
fasola karłowa, sałata, ogórki, koperek, rzodkiewka, regano i nasturcje

III skrzynia [1,3x2,5]
Cukinia i cynie

IV skrzynia [1,3x2,5]
marchew, groszek, rzodkiewka, szpinak nowozelandzki, szpinak zwykły, por, nasturcje

V skrzynia [1,2x0,8]
burak ćwikłowy

VI skrzynia [1,2x0,8]
brokuł gałązkowy z jakimiś kwiatami jednorocznymi

Na początku wg lokalizacji ustawiło mi ostatnie i pierwsze prymrozki i w tej sposb niby ustawiło terminy wysiewów. Ale chyba coś późnawo to poustawiało...



Ciekawe...
Ogród Basi 20:44, 04 lis 2024


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10340
Do góry
Alija napisał(a)
Basiu, pięknie w ogrodzie, szkoda tylko, że kolorów już ubywa, listopad, coraz chłodniej, liści coraz mniej, szkoda.
Piękny ten wrotyczowy wianek, bardzo lubię wrotycz, nawet kiedyś przesadziłam sobie do ogródka, ale niestety gdzieś znikł. Muszę spróbować jeszcze raz.


Tak Alu, kolejny sezon ogrodowy mamy za sobą. Teraz czas na inne zajęcia. Ja trochę posiedzę przy maszynie do szycia (zaległości), trochę spróbuję porobić (z mężem) dekoracje z drewna na taras/ogród. Zobaczymy co wyniknie z planów.
Pozdrawiam Alu serdecznie.
Ogród Basi 10:38, 04 lis 2024


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10126
Do góry
Basiu, pięknie w ogrodzie, szkoda tylko, że kolorów już ubywa, listopad, coraz chłodniej, liści coraz mniej, szkoda.
Piękny ten wrotyczowy wianek, bardzo lubię wrotycz, nawet kiedyś przesadziłam sobie do ogródka, ale niestety gdzieś znikł. Muszę spróbować jeszcze raz.
Małymi krokami-Ogród Wioli 09:23, 13 paź 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1123
Do góry
U mnie wrotycz się sprawdził. Rok temu regularnie podlewałam j było ok, w tym kilka już wyrzuciłam. Pora na kolejną porcję koktajlu.
Małymi krokami-Ogród Wioli 08:05, 13 paź 2024


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1663
Do góry
Ja wybieram.... U mnie szczęśliwie nie ma za dużo roślin i ogród powstaje powoli i mozolnie przeczytałam że nie lubią zapachu mięty także może pokombinuje z miętą jakiś napar do podlewania czy oprysku z mięty zamiast wrotyczu... No wrotycz nie jest obojętny dla pozostałych organizmów prawda?
Tu na razie jest klepisko.... 20:04, 06 paź 2024


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1663
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)

Śmiałków mi nie szkoda ,bo i tak mi się nie podobały
Ale seslerię lubię i mam jej duuużo.Widze , że zrobiłam pędrakom stołówkę ,wrr!

Z dobrych środków był Dursban ,ale wycofali. Teraz to tylko chyba jakieś eko zostały, typu wrotycz itp.


Na razie je będę zbierać bo i tak muszę przeryć całość także jak coś znajdę to wyciągnę. Przeczytałam że one nie lubią zapachu mięty i samiczka w "smrodzie" nie składa jajek. Najwyżej będę miała na rabatach miętę
Tu na razie jest klepisko.... 19:57, 06 paź 2024


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21587
Do góry
kasiab napisał(a)


Bardzo współczuję... Ja dzisiaj z rabatki 4m x1m wyjęłam ok 80 pędraków
Zaczęłam przycinać selerie jesienne i niektóre również wyłaziły a tam pędraki... Druga strona ogródka

Śmiałków mi nie szkoda ,bo i tak mi się nie podobały
Ale seslerię lubię i mam jej duuużo.Widze , że zrobiłam pędrakom stołówkę ,wrr!

Z dobrych środków był Dursban ,ale wycofali. Teraz to tylko chyba jakieś eko zostały, typu wrotycz itp.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 23:54, 01 paź 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2682
Do góry
Jest mnóstwo roślin, których nie spożywamy bezpośrednio, ale pozyskujemy z nich cenne lecznicze substancje m.in. wrotycz. Jednak nikt z nas nie ma w domu laboratorium farmaceutycznego, aby zbadać ile i jakich w 1mg jakiegoś proszku, choćby z takich muchomorów, zawartych jest substancji czynnych i w jakim stężeniu. Dlatego nie wszystko, co w aptece jest lekiem a jedynie suplementem, którego nikt nie standaryzuje, nie bada ile tak naprawdę jest "cukru w cukrze". I kończąc tę dyskusję, parafrazując "Jedzta i pijta, co chceta"
Na zdrowie!
To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:27, 01 paź 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41423
Do góry
Kordina napisał(a)
To są starożytne przepisy. ludzie niegdyś znali i stosowali o wiele więcej grzybów, nasion, roślin, nalewki różnego rodzaju, jedli naturalnie i ekologicznie wszystko co rosło w lesie, w polu i na łące. Dzisiaj tą wiedzę utraciliśmy z powodu dobrobytu właśnie i przemysłu spożywczego. który tak "dba o nasze zdrowie", aż strach....

To, że o czymś nigdy nie słyszałam, albo że czegoś nie wiem, nie oznacza, że tego nie ma po prostu nie mam na ten temat wiedzy. Nie trzeba szukać daleko, można zainteresować się np dr hab biologiem Łukaszem Łuczajem i jego "podręcznikiem robakożercy" ha, ha, ha


Dokładnie.

Piołun też trujący, a napary się robi.
Wrotycz to samo.
Amigdalina z pestek niektórych owoców. Jedni powiedzą, że cyjanek.... drudzy jedzą, bo przeciwnowotworowe.
Przykładów jest cała masa.

A kto zabrania sprzedaży ziół w aptekach? I dlaczego?
Obrzydzono nam tyle roślin o dobrocennych właściwościach.
Lepsze pigułki
W Kruklandii 20:09, 24 wrz 2024


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21587
Do góry
Juzia napisał(a)


A mi też pędraki żrą seslerie... ale w drugim ogrodzie.
Tu nie zauważyłam.

Wrotycz trzeba lać. Tylko weź czas znajdź na to wszystko

No słyszałam , że nie tylko u mnie się te dziady stołują w seslerii ,wrr!

Właśnie myślałam o tym wrotyczu. Kupię na przyszły sezon ,bo teraz to może te dziady niedługo przestaną tak żerować
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies