tulucy
17:07, 17 lis 2020

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Asiu, u mnie też nie było... ale zobaczyłam kiedyś, jak wędkarze siedzą na pomoście i stwierdziłam, że też chcę
ojciec uciął wędkę z leszczyny bodajże, żyłkę jakąś znalazł z haczykiem, coś tam miał... i tyle. Potem już trochę lepiej było, bo wędki jakieś normalniejsze, ale kołowrotka to dopiero po studiach się dorobiłam 
Bym sobie posiedziała nad wodą... zamiast sadzić te krokusy... strasznie małe te cebulki...


Bym sobie posiedziała nad wodą... zamiast sadzić te krokusy... strasznie małe te cebulki...
