Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród bez reguł

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród bez reguł

DorKa 08:32, 06 lut 2020


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Widzę, że mamy pogodynkę na forum w takim razie moje odliczanie do wiosny wyłączam. Nie ma sensu dublować. Już nie mogę się doczekać! Nie mogłabyś podkręcić tego odliczania please
____________________
Dorka Zakręcony ogród
galgAsia 08:33, 06 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Próbowałam , ale co podkręcę do przodu, to w nocy się cofa... Nie da się przyszybczyć
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
DorKa 08:43, 06 lut 2020


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
galgAsia napisał(a)
Próbowałam , ale co podkręcę do przodu, to w nocy się cofa... Nie da się przyszybczyć


Trudno świetnie, pozostaje uzbroić się w cierpliwość (mój słaby punkt )
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Pszczelarnia 10:39, 06 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Galgasiu, pokaż i opisz dokładniej ten system deszczówkowy. Masz je podłączone do rynny? Nie przelewają się czasami?

Ale czasami są jednak zimy z mrozem (u mnie) i wtedy trzeba demontować te beczki, bo inaczej woda rozsadzi, więc zimą nie zbieram deszczówki. Nie zbieram deszczówki z głównego dachu i nad tym ubolewam (ale eM. nietechniczny, niczego nie rozumie).

Jak to jest?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
galgAsia 15:59, 06 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Mój "system" deszczówkowy jest in spe .
Aktualnie mam podłączoną do rynny 1 beczkę. Na niej się doktoryzowałam i już wiem, jak to ma być.

Primo - nie należy zostawiać beczki pełnej wody na zimę. U mnie nie zniszczyło beczki, ale lód wybrzuszył dno i beczka się przewróciła. Podnieść 360 kg było ciężko, więc musiałam poczekać, aż lód się stopi... Ależ mi było żal tej wody...!

Secundo - owszem, woda się przelewa... Myślałam o połączeniu szeregowym z beczką "zapasową", ale zdecydowanie za mało tam miejsca. Musi być jakiś inny zbiornik retencyjny.

Tertio - pojawiła się szansa na drugie podłączenie. Więc będą dwie beczki "zasadnicze" i dwie "zapasowe". Zasadnicze podłączone do rynien, zapasowe będą stacjonować w ogrodzie. Przelewać wodę będę przy pomocy pompy zanurzeniowej.

Quatro - lepiej (hydrologicznie) nie będzie, warto się zabezpieczyć jeszcze bardziej. Wymyśliłam 2-3 1000l zbiorniki, do których będę przelewała nadwyżki na upalne lata. Myślę, że tej zimy spokojnie bym taki jeden zapełniła.
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
greg66 16:29, 06 lut 2020


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Ja mam dwa zbiorniki po 1000l podłączone do rynien i to do tej pory w zupełności starcza. Mam jeszcze zbiorniki 100 litrowe (cztery) rozmieszczone w różnych msc na ogrodzie gdzie roznoszę wodę z tych dużych zbiorników, wtedy jest ona nagrzana (trochę ) a w zbiornikach jet miejsce na nową.

Wszystkie baniaki na zimę opróżniam z wody, może albo wybrzuszyć albo pęknąć.
____________________
Serdeczności, Grzesiek :). https://www.ogrodowisko.pl/watek/8391-pamietajcie-o-ogrodach
Gruszka_na_w... 17:09, 06 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
galgAsia napisał(a)

Hania, znalazłam coś sprawiedliwego - u Ciebie słońce wschodzi o 13 minut wcześniej niż u mnie - dzisiaj o 7:21

Ale zachodzi też wcześniej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
galgAsia 17:14, 06 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
I to też jest sprawiedliwe
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Gruszka_na_w... 17:23, 06 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Pszczelarnia napisał(a)
Galgasiu, pokaż i opisz dokładniej ten system deszczówkowy. Masz je podłączone do rynny? Nie przelewają się czasami?

Ale czasami są jednak zimy z mrozem (u mnie) i wtedy trzeba demontować te beczki, bo inaczej woda rozsadzi, więc zimą nie zbieram deszczówki. Nie zbieram deszczówki z głównego dachu i nad tym ubolewam (ale eM. nietechniczny, niczego nie rozumie).

Jak to jest?


Ewo, w wątku Ogród z lustrem, Danusia pokazała na zdjęciach system zbierania wody z głównego dachu. Wiąże się to niestety z ryciem w ziemi.
U mnie z przodu budynku są dwie rury spustowe połączone ze sobą pod ziemią pomarańczowymi lub szarymi rurami PCV, Tak samo jest z tyłu.
Rysunek przedstawia rzut z góry



W spustach w zachodnich narożnikach budynku jest trójnik, który odprowadza tę wodę do studni z kręgów betonowych. W kręgu zrobiony jest otwór na rurę doprowadzającą wodę.
Dno studni wysypane jest żwirem. Pojemność to 4800 litrów. Po zimie wystarcza mi tej wody na dosyć długo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
galgAsia 17:30, 06 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
No właśnie, jak się tego nie ma, to trzeba kombinować z beczkami i całą resztą...
Brawo Wy
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies