Młode kosy u sąsiada w gnieździe już popiskują oby im krzywdy nie zrobił kiedyś już gniazdo - puste na szczęście - zwalał z drzewa, bo "ptaki to niedobre są, czereśnie zjadają"
No ja nie wiem co ty przeskrobalas bo u wszystkich padało tylko u ciebie nie
Teraz tez mam słońce ale na pocieszenie ci powiem ze po deszczu ślimaki wylazły ... wszędzie
Asia ale które źle rosną? Te razowe? One mnie też dłużej rosły.
Nic specjalnego nie robię. Teraz mam wyrobione chleby i bułki od Jolanki. Buły pójdą dół mecz to się cieplej zrobi. Ale generalnie - ja mam fatalnie umiejscowioną kuchnię, bo od południa - słońce mi nagrzewa. Ogólnie kicha, ale dla wyrastania to dobrze. Chociaż kiedyś najlepiej wyrośnięte ciasto drożdżowe na rogaliki wyszło mi po 3 godzinach w lodówce.
Łucja, bo drożdżowe można na noc zostawić w lodówce ( chleb na zakwasie też, już włożony w foremkach), super wyrośnie. To się jakoś specjalnie nawet nazywa ale nie pamiętam jak
Ale masz ładne te hosty
U mnie dziś w końcu popaduje od rana, ale porządnym deszczem bym tego nie nazwała. Lepszy rydz niż nic nawet zabrzmiało przed chwilą.
Asia, masz w swoim tunelu termometr?