To Olivia?


Nasyciłam oczy kwieciem kwitnącym. Bosssko!

Z tym płotem to jakoś tak inaczej... . Ale fajnie.

Asia, kawał roboty za Wami Można przechodzić do kolejnego etapu
O pogodzie to mi się już nawet nie chce gadać - niby wczoraj cały czas lało a jak pogrzebałam w ziemce to jakoś super mokro wcale nie jest
Zdjęcia Twoje bardzo lubię - dają mi swoistą obietnicę i prognozę jak to będzie u mnie co kwitło za jakieś dwa/trzy tygodnie
Róż zazdroszczę, ja się ich boję Mam wrażenie, że to jakiś wyższy level

Dagmara ja mam podobnie z różami... dla mnie to wyższa szkoła jazdy.
A skoro jesteś, to pora spać

Spuścić Twój watek na dwa dni, a tu towarzystwo od razu ponad setkę stron natrzaska.

Płot na szczęście jest dalej od furtki to kwestia światła. Już to ustaliłaś ))) ładnie jest. Całość nabiera spójności. Na płotek teraz fajny jakiś bluszczyk i można miejsce pod pergolę uprzątnąć i powoli placyk robić. Po placyku rabatki wkoło.

Zastanawiałaś się nad tym czym wyłożyć placyk? Tak jak u Mrokasi płytami chodnikowymi czy jak u Johanki takimi typu patio? Coś delikatnie jaśniejszego by się przydało ale nie mega jasne.

Moja droga Antracyt nie jest trudny, stanowi piękne tło dla bardzo dużej grupy roślin. Jedynie te ciemnolistne i o ciemnych kwiatach mogą być problematyczne w kompozycji z nim. Bedzie dobrze, widzę to