Chyba nie idzie nam dogodzić... za gorąco źle, nie pada źle, pada też źle, koło 10 stopni - zimno

normalnie nie idzie pracować ))) znaczy się, ze zapału nam już nie starcza na więcej i trzeba odpoczywać. tylko jak to robić jak wszystko rozgrzebane. Marudzę? ))

Żyjemy w strefie klimatu umiarkowanego. A to, co bywa za oknem z umiarkowaniem ma niewiele wspólnego. Ani razu nie ubrałam w tym sezonie krótkich spodenek. Może raz byłam w ogrodzie w krótkim rękawku. Rolety cieniującej jeszcze nie musiałam montować. Hamak raz udało mi się powiesić i pobujać na nim.
Od początku roku są same skrajności.

Hmmm... Z pewnych względów postanowiłam dziś milczeć... A przynajmniej postarać się milczeć...

Czy myśmy się umawiały w tej sprawie?
Bo na skutek tego ciągłego pisania przez dziewczyny o różach i ja dostałam dzisiaj przesyłkę.

Wąchałaś Venus? Moje 3 kwiatki tak pachną, że od furtki je czuję śliczny ma kwiat.

Ot, ciekawostka przyrodnicza Różyczka się rozprzestrzenia
A cóż pięknego otrzymałaś?