Tak, czasami mam wrażenie, że problemy rosną wraz z dziećmi
Dzisiaj na spokojnie, bez domowych ekscesów, wygrabiłam i wywiozłam kilka taczek liści orzecha, wycięłam resztę przemarznietych jednorocznych i ciepłolubnych warzyw ze skrzyń... od razu mi lepiej Jutro dla odmiany ma cały dzień padać, to sobie wykopane dalie ogarnę. Trochę Ci zazdroszczę, że nadal możesz z nich bukiety robić.
Zuziu, przepiękne bukiety z daliami georginiami, szkoda, że to już tylko wspomnienie.
Co prawda już listopad i w ogrodzie coraz mniej się dzieje, ale jakieś zdjęcia chętnie obejrzymy.
Pozdrawiam