Tam są 2 krzaczory. Można je prowadzić mniejsze, tzn każdą gałąź na max 2m. One później mają owoce na krótkopędach odchodzących na boki. Ja moim pozwalam na dużo więcej luzu.
Moje odmiany są raczej wczesne, słońca mają dużo. Wiosną dostają porcję gnojowki z obornika i na tym kończy się nawożenie, podlewanie mają sporadyczne.
Niestety nie, nadmiary rozdałam. W tym roku nawet nie zajrzałam do fasolki, pewnie większość już tak przerośnięta, że do niczego nie będzie się nadawać...