U Ciebie Ewo na zdjęciach sąsiadów w ogóle nie widać.

Zuzia, sąsiadów nie zazdroszczę, ja widzę jednych ale mi nie przeszkadzają, bardziej mnie wkurza gminny plac zabaw z czerwonymi daszkami ale plan zasłonięcia jest. Fajną masz przestrzeń do zagospodarowania, z zazdrością oglądam wszystkie płaskie działki

Asia, a ja z zazdrością na wszelakie górki zerkam

Witaj Z sąsiadami ogrodu każdy musi się oswoić. To tylko kwestia czasu.
Sorry, że wątku nie przeczytałam jeszcze, za dużo się u mnie dzieje Zajrzałam na początek i bardzo mnie zaciekawił. Wrócę na pewno, wkrótce

Serdecznie Cię u mnie witam Wiktorio

Trochę barw u mnie. W tym roku jesień w ogrodzie po raz pierwszy planowo kolorowa. Nie tylko aksamitki
Cieszę się strasznie z otworzenia "pasa startowego" przy różańce aż do końcowego żywopłotu. Przełamię go trochę ławką z różami pnącymi, ale to raczej daleka przyszłość. Muszę też przedłużyć żywopłocik bukszpanowy. Dziury w trawniku powoli zarastają trawą.


Wiejska dziurawa po przesadzeniach, ale nadal zdobi. Astry na niej to moja tegoroczna miłość

Z tej strony wiejskiej za chwilę wyprowadzi się jaśminowiec i powstanie ładny widok na nową rabatę trawiasto-astrową.

Z leśnej w końcu dobrze widać miskanty. Mało to leśne, ale podoba mi się Dokupiłam kalinę Kilimandżaro, która mam nadzieje fajnie połączy ten kąt z nową cienistą. Z drugiej strony domu też będzie to dobrze wyglądać (chyba )

Na koniec przyśmietnikowa i fragment przedogródka. Szkoda, że wichury tak szybko poczochrały wysokie zawilce, chociaż te kuleczki też zdobią.

Ale ładnie
Na razie z samych opisów trudno mi sobie wyobrazić, gdzie, co i jak ale mam nadzieję zobaczyć kiedyś Twój ogród na żywo

Ładne te duże drzewa, jednak drzewa w ogrodzie robią klimat

Renata, zapraszałam wiele razy i liczę na to, że w końcu mnie odwiedzisz
Duże drzewa to trochę zapożyczone, nasze są graby kolumnowe i grujecznik, ale juz bezlistny. Reszta jeszcze niewielka

Czekam, kiedy miłorząb w końcu się rozkręci i porządnie zaświeci którejś jesieni Na razie to wciąż tylko kilka patyczków.

antracyt napisał(a)

Kupiłam klona tatarskiego ginnala
Cena 10pln

Zuza, mają w szkółce jeszcze klony w tej cenie, czy trafiłaś wtedy na okazję?