Czytam o różanych planach i aż głupio się przyznać, ale tylko jedną róże znam z tych które wymieniasz. Ty tak dobierasz kolorystycznie, że aż miło. U mnie różany misz-masz
Rzeczywiście, kolorystycznie te róże wypadają dość jednolicie. Natomiast pokrój krzewów, kształt kwiatów i liści to już jest misz-masz Czuję, że będę się męczyć z rozplanowaniem
Dziewczyny, co do znajomości odmian, to zdecydowanie nie jestem ekspertem
Po prostu od jakiegoś czasu podobają mi się róże bardziej naturalne i dlatego mniej więcej wiedziałam czego chcę.
Asia, te piżmowe róże mają chyba bardzo delikatny zapach. Ballerinę kiedyś wąchałam i zapachu nie pamiętam
Mam tę róże, robię z jej płatków konfitury
Jest dość niska, jakieś 70-1 m wysokości. Ale rozrasta się na szerokość. Mnie to nie przeszkadza bo rośnie pod wiśnia i może się rozłazić Jest u mnie zdrową różą, inne chorują na mączniaka a ona nie Powtarza kwitnienie
Też liczę na konfitury z niej i z pozostałych również
Dzisiaj zaczęła się u mnie około tarasowa demolka. W końcu obejście domu będzie jakoś wyglądało. Niestety zmuszona byłam wykopać i zadołować w skrzyni warzywnej jedną lawendę. Mam nadzieję, że przeżyje zimową przeprowadzkę, bo to piękny okaz Grappenhall, metrowej średnicy. Prawdopodobnie w podobny sposób będę musiała przeprowadzić 7 kul bukszpanowych.