Helen, posadziłam jesienią 2019 krokusy w moim tzw. trawniku bo zupełnie mi z głowy wypadło, że jest coś takiego jak wertykulacja... Kwitły wiosną 2020, było pięknie, potem powiedziałam "trudno", mąż zwertykulował, chyba jakoś na początku kwietnia... Ale teraz jest wiosna 2021 i wyłażą, więc chyba wertykulator im nie zaszkodził
Białych nie mam, a chyba powinnam mieć,a ten karmelowy to już całkiem mnie zadziwił- wygląda jak lizak z karmelizowanego cukru (może dlatego, że rzucam słodycze). Przebiśniegi u mnie jednak nie zakwitły, ale w tym roku dostaną już całkiem fajną miejscówkę