Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zieleń, drewno i antracyt

Zieleń, drewno i antracyt

mrokasia 20:48, 28 lut 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20253
antracyt napisał(a)
Prawdę mówiąc nie przypominam sobie jakiegoś spektakularnego przebarwienia.
Natomiast bardzo lubię kolor młodych listków - coś pomiędzy brązem a purpurą. Pod światło nabierają przepięknego złotawego blasku.

Skoro sobie nie przypominasz to znaczy że albo się nie przebarwia albo bardzo przeciętnie. Ale mówiłaś, że pachnie intensywnie a to by potwierdzało teorię, że albo pachną albo się przebarwiają. Mój się napewno przebarwia, z pachnieniem nie wiem .
Śliczne ma te młode listki .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Nowa12 21:06, 28 lut 2020


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
antracyt napisał(a)
Prawdę mówiąc nie przypominam sobie jakiegoś spektakularnego przebarwienia.
Natomiast bardzo lubię kolor młodych listków - coś pomiędzy brązem a purpurą. Pod światło nabierają przepięknego złotawego blasku.


U mnie też nie zdąży się jesienią przebarwić ale podobnie jak ty uwielbiam go wiosną za różowo-brązowe listki, które potem zielenieją.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Wiolka5_7 21:31, 28 lut 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21623
U mojej ŚŚ też pękają pąki...w szoku byłam....pewnie moja nie zakwitnie,bo to zeszłoroczny młodziak...Palibinom też napuchły pączki,ale te to chyba kwiatowe...
Fajny grujecznik
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
antracyt 08:55, 29 lut 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13070
mrokasia napisał(a)

Skoro sobie nie przypominasz to znaczy że albo się nie przebarwia albo bardzo przeciętnie. Ale mówiłaś, że pachnie intensywnie a to by potwierdzało teorię, że albo pachną albo się przebarwiają. Mój się napewno przebarwia, z pachnieniem nie wiem .
Śliczne ma te młode listki .

Kupiony był dla zapachu, o przebarwiwieniach jesiennych w ogóle wtedy nie myślałam
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 08:56, 29 lut 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13070
Nowa12 napisał(a)


U mnie też nie zdąży się jesienią przebarwić ale podobnie jak ty uwielbiam go wiosną za różowo-brązowe listki, które potem zielenieją.

A co z zapachem? Czy też zauważyłaś zależność, że pachnie przy większej wilgotności powietrza?
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 09:09, 29 lut 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13070
Wiolka5_7 napisał(a)
U mojej ŚŚ też pękają pąki...w szoku byłam....pewnie moja nie zakwitnie,bo to zeszłoroczny młodziak...Palibinom też napuchły pączki,ale te to chyba kwiatowe...
Fajny grujecznik

Ja swoją śś też kupiłam jak była maleństwem, a zakwitła pierwszy rok po posadzeniu, możesz mieć miłą niespodziankę
Palibin u mnie też już pączki otwiera powolutku. Za to zwykłe lilaki, które sadzone były 3 lata temu w ogóle nie chcą rosnąć i kwitnąć, ale dostałam je jako malutkie patyki z odrostów i może dlatego tak się ociągają. Gdyby nie to, że to okazy sentymentalne (jeden z ogrodu rodziców, drugi teściów) to już dostały by eksmisję.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Wiolka5_7 11:28, 29 lut 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21623
antracyt napisał(a)

Ja swoją śś też kupiłam jak była maleństwem, a zakwitła pierwszy rok po posadzeniu, możesz mieć miłą niespodziankę
Palibin u mnie też już pączki otwiera powolutku. Za to zwykłe lilaki, które sadzone były 3 lata temu w ogóle nie chcą rosnąć i kwitnąć, ale dostałam je jako malutkie patyki z odrostów i może dlatego tak się ociągają. Gdyby nie to, że to okazy sentymentalne (jeden z ogrodu rodziców, drugi teściów) to już dostały by eksmisję.

Ja to nie wiem ,które to pąki kwiatowe u Śś..?
Palibiny mają ciepło pod ścianą...już się nie mogę na ich kwitnienie doczekać
Rozumiem,że przez sentyment,bo ja również bym wywaliła
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
antracyt 12:15, 29 lut 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13070
Pąki kwiatowe są u Śś takie trochę owłosione jak nie zapomnę to im dzisiaj zrobię zdjęcie.
Mam kilka takich roślin z historią rodzinną w tle i nawet jak za bardzo nie pasują, to je lubię, dzięki nim ogród ma nie tylko wizualny wymiar. Teraz czeka na mnie róża pnąca po moim dziadku, czerwona, bez zapachu. Normalnie nie zwróciłabym na nią uwagi, ale w tym wypadku zastanawiam się usilnie gdzie ją wsadzić, żeby się jakoś wkomponowała.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Wiolka5_7 12:19, 29 lut 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21623
antracyt napisał(a)
Pąki kwiatowe są u Śś takie trochę owłosione jak nie zapomnę to im dzisiaj zrobię zdjęcie.
Mam kilka takich roślin z historią rodzinną w tle i nawet jak za bardzo nie pasują, to je lubię, dzięki nim ogród ma nie tylko wizualny wymiar. Teraz czeka na mnie róża pnąca po moim dziadku, czerwona, bez zapachu. Normalnie nie zwróciłabym na nią uwagi, ale w tym wypadku zastanawiam się usilnie gdzie ją wsadzić, żeby się jakoś wkomponowała.


To chyba na kazdym czubku takie są bo są inne niż te na gałązkach...
Jak nie zapomnisz to cyknij
Fajnie,że nie zostawiasz rosliny z historią
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
antracyt 12:22, 29 lut 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13070
Wiolka5_7 napisał(a)


To chyba na kazdym czubku takie są bo są inne niż te na gałązkach...
Jak nie zapomnisz to cyknij
Fajnie,że nie zostawiasz rosliny z historią


Jak na czubku to dobry znak
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies