Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zieleń, drewno i antracyt

Pokaż wątki Pokaż posty

Zieleń, drewno i antracyt

Basieksp 10:58, 12 wrz 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10003
Nawzajem życzę u nas mokro, czasami słońce się przebija
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Roocika 11:47, 12 wrz 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Ale masz tych kolorów w ogrodzie Pięknie.

Edit. No i te irysy kwitną, szalone
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Kokesz 11:48, 12 wrz 2021


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6615
Tak sobie myślę, że możesz wykorzystać cień, który powstanie przez ten nowy dom na rabatę cienistą. U ciebie chyba raczej wszędzie patelnia, to może to przekuć w atut...
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Agatorek 13:35, 12 wrz 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 12871
Bardzo mi się podoba widok „przez” Grujecznik na cienistą/leśną
Piękna hosta obok hortensji! Pamiętasz może nazwę odmiany?

I mam jeszcze pytanie o drzewko, takie bordowe, na tym zdjęciu jest.





U nas nie padało już dłuższy czas, wczoraj wszystko podlewałam.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
antracyt 13:43, 12 wrz 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Dziewczyny, po deszczu już nie ma śladu. Słońce przebija się zza chmur. Jest ciepło i całkiem przyjemnie. Sprawdzałam prognozy, wokół mogą być burzę, nas mają ominąć i chyba tak będzie.
Kolor w ogrodzie rzeczywiście jeszcze jest, to zasługa głównie jednorocznych i dalii, oraz szalonego irysa
Renata, będę kombinować, jak już mi sąsiedztwo wybudują. Chociaż wcale nie chciałabym nic w tym miejscu zmieniać. Lubię moją przysmietnikową, pas drzewek owocowych, no i różankę oczywiście. Teraz z ciekawością (i obawą) podgladam sobie, to co dzieje się za płotem. Wczoraj drugi raz wrócili geodeci i poprawiali obrys zabudowy. Trochę się zmniejszył i odsunął od ogrodzenia o metr. Dowiedzieliśmy się też, jak będzie ustawiony dach i wnioskuję z tego, że jednak okna się w naszą stronę pojawią. No i mniejsze zacienienie (prawdopodobnie?) będzie. No chyba, że w poniedziałek geodeci przyjadą po raz trzeci...
Agnieszka, ta hosta to nn. Kiedyś była pachnącą, ale jak ją przeniosłam na to miejsce, to bardzo zmężniała i straciła zapach.
To bordowe to bez czarny Black Lace, podkrzesany od dołu.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 13:01, 13 wrz 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Jesienne róże, kwitnienie mają bardzo nieregularne. Część skończyła drugi rzut, część zaczęła 3(?), część jeszcze w pąkach. Niektóre złapały plamistość, obrywam im jedynie chore liście.
Rose de Resht, zaczyna po raz trzeci, większość kwiatów ukrywa pod liśćmi, znowu walczy z mszycami. Elmshorn, nie odbudowała się za bardzo po zimowym przemarznięciu. W tym roku dostanie kopczyk.

Piżmowa zagadka (odmiany nie pamiętam), miała kwitnąć raz w lipcu. Teraz ponownie zaczeła i ma jeszcze sporo pąków. Czeka w donicy na wysadzenie, ale już chyba po kwitnieniu. Swany, niezawodna, cienioznośna, nie gwiazdorzy, a pięknie zakańcza rabatę.

Candy Rococo, tylko z daleka mi się podoba, tworzy przyjemną różową masę. Z bliska te nieotwarte kwiaty raczej mnie denerwują. W drugim kwitnieniu wyglądają na zmęczone życiem.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 13:13, 13 wrz 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Chopin, dostojny jak zwykle, chociaż ostatni lekki deszcz naruszył jego urodę. Drugie kwitnienie ma na niższym piętrze, trochę śmiesznie to wygląda. Louise Odier też zmizerniała po deszczu, ale wypuściła za to nowe pąki powyżej mojej głowy, a wiosną sięgała mi chyba do kolan. Muszę jej w końcu obelisk znaleźć.

Na koniec lekko kiczowata Bienenweide Rosa Zdrowa, bezproblemowa, samowystarczalna, towarzystwo chwastów jej niestraszne. Przypominam sobie o niej tylko podczas kwitnienia. Taki wesoły akcent przy drewutni.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Mgduska 19:07, 13 wrz 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Fajne różyczki Rose de Resht wciąż nie mam Swany baaardzo ładna. Candy możesz za to bez wyrzutów ścinać do wazonu? A Chopina to ja jednak muszę mieć, po pierwsze za samo imię, po drugie - moja siostra go ma i jest obłędny. Są takie róże, że nawet z ich "wielkokwiatowością: człowiek się przeprosi, to jest róża, którą po prostu widać. Nie garbi się , nie chowa pod liśćmi, tylko kwitnie.
Ostatnia różowa przesłodka - faktycznie przyciąga pszczoły?
____________________
Sałatka pokrzywowa
Kasya 19:12, 13 wrz 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41552
Roz troszkę zazdroszczę bo pieknie kwitna
U mnie juz nic
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
antracyt 21:03, 13 wrz 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Kasya napisał(a)
Roz troszkę zazdroszczę bo pieknie kwitna
U mnie juz nic

Aż muszę zajrzeć do Ciebie, bo mi się wierzyć nie chce Coś tam różowego przy tarasie wypatrzyłam
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies