Przypadkiem, całkiem na chwilkę wpadłam. Humor od razu lepszy
Malus Professor Sprenger, Prunus serrulata Ukon, rozplenice Cassian i oliwnika na wakacyjny.

Dodatkowo przez Anię/nyna76 (fajnie jest na kogoś zrzucić winę )dojdzie mi jeszcze malutka paczuszka m.in. z astrami: rozkrzewionym Tradescant i żeniszkowatym Adustus nanus
Teraz humor nie powinien mnie dość długo opuszczać

Piękne zakupy Ja w tym roku mam olbrzymią ochotę posadzić drzewo, dlatego pojawił się ten dereniek, ale drzewo za mną dalej chodzi Zwłaszcza jabłoń

Mnie na drzewa naszło po kolejnych pracach budowlanych obok. Wprawdzie jeszcze nie nie mam pomysłu jak ich użyć, ale coś się wymyśli
Aha, znalazłem jeden mały plusik związany z budowami, załatwiłam sobie kilka taczek pięknej gliny z działki obok

Przypadkowe zakupy zawsze najlepiej poprawiają humor .
Gorzej jak jest na odwrót, coś sobie zaplanujemy, a roślin znaleźć nie można.

Agatorek ma rację, takie zakupy najprzyjemniejsze i zawsze udane.
Dobry sposób na poprawę humoru, u mnie zawsze działa.

Agnieszko, Alicjo zakupy nie planowane, ale już rozplanowane. Drzewka, na razie wprawdzie w wersji mini, zasłonią z czasem nowe okna sąsiadów i zapewnią większy komfort na hamakowej Tylko deszcz potrzebny, bo kopać nie dam rady.

Fajne zakupy, przyjemne z pożytecznym humor poprawiony, sąsiedzi będą trochę zasłonięci a ja podsyłam trochę naszych deszczowych chmur

Basiu, dzięki parę kropel z tych Twoich chmur spadło, ale to nadal za mało. Możesz nadal podsyłać nadmiary.

Ale kolorowo u ciebie na rabatach jesienią. Grujecznik, dalie bardzo ładne.

Zuzia, bardzo fajne zakupy, takie spontan jest dobry czasami, inaczej się kupuje jak się widzi roślinki
Deszcz mogę Ci wysłać, chcesz kurierem czy paczkomatem? U nas wszystko plumka