Dziewczyny, rudy już po kontroli, na ten moment jest ok i oby tak zostało. Jest jeszcze ryzyko powikłań za 1-2tygodnie, ale dużo mniejsze. Piratem już mam nadzieję nie zostanie
Magda, akurat tych targów nie masz co zazdrościć, najgorsze na jakich kiedykolwiek byłam. Nie było na czym oka zawiesić, o zakupach nawet nie wspomnę. A z prosem już chyba wymyśliłam - pójdzie koło przesadzonych róż. Niech tylko przestanie padać, bo nawet przymiarki zrobić nie mogę.
Do tej pory mało trawiasta byłam, powoli się do kolejnych gatunków przekonuję. Stąd moje dylematy z czym je łączyć i jak. Pewna jestem, że nie są to rośliny, które będą u mnie dominować, ale jako dodatek są fajne.