To połączenie bardzo polecam. Chociaż szachownice już powoli kończą kwitnienie, a grujecznikowi zielenieją listki, to nadal fajnie razem wyglądają Za chwilę przekwitające cebulowe zastąpią hosty.
Rzeczywiście trochę koloru już jest
To bardzo dobra rekomendacja Wpisuję na listę. Już widzę te szachownice u mnie przed grujecznikami i z żurawką Brownies rozjaśnione czymś fajnym, nie wiem jeszcze czym ale czacha już dymi
edit
Ależ one przy mojej misie będą zajefajnie wyglądać.
No i się zainspirowałam
Muszę się przyznać, że i ja nie wyobrażałam sobie Ciebie jako blondynki A tu psikus, miła, urocza blond dziewczyna Mam szachownicę Michajłowskiego, rośnie już kilka dobrych lat, mnoży się, musiałabym ją wydobyć z czeluści rabaty i może faktycznie dać pod grujecznika, to dobry moment teraz, póki nie zaniknie.
Podsadzenie grujecznika szachownicami Michajłowskiego to rewelacja! Krótki czas, ale chyba zawsze zagra, młode listki + wcześnie kwitnące szachownice. Proponuję określenie: połączenie Zuzy
No i super Coś musisz mieć na potem/resztę sezonu, bo liście z tego co pamiętam, to szachownicom po kwitnieniu zamierają. U mnie są hosty, ale żurawki, to też fajna alternatywa, szczególnie kiedy zakwitną.
ps. miałam kiedyś tą żurawkę, ale szybko wyszła z ogrodu