Ale u Ciebie już ładnie soczyście, zielono i kolorowo też czosnek niedźwiedzi też lubię, i pracuję nad takim czosnkowym poletkiem, narazie malutko go mam ale są i nowe malutkie siewki, może za rok się doczekam
Zuza, ale Ty masz listków wiosennych na drzewach/krzewach
I pomidorowe siewy też mężne Swoje popikowałam, za dnia im szukam najbardziej słonecznego miejsca, a wieczorem bliżej kominka stawiam, żeby im cieplej było, ale one dalej mikrusy
Zazdroszczę wszystkiego
U mnie czosnku też jeszcze nie jest na tyle dużo, żeby go ciąć bez wyrzutów sumienia, ale na szczęście z roku na rok więcej Myślałam, ze będzie mu źle pod orzechem, ale daje radę.
A może na noc je czymś przykrywaj, żeby ciepło zachować? Ja tak robię z wysiewami w szklarni. Kiedy zapowiadają niższe temperatury, to pod wieczór(zanim szklarnia się wychłodzi) zakładam na całe towarzystwo stare akwaria, a rano je ściągam. Ta metoda naprawdę się sprawdza.
Z ciekawostek kominkowych - dzisiaj rano w kominku coś nam się zaczęło ruszać...przestraszyłam się, że to może kuna, która ostatnio grasuje w okolicy. Na szczęście był to szpak