Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zieleń, drewno i antracyt

Zieleń, drewno i antracyt

antracyt 06:36, 08 maj 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12863
vita napisał(a)
To może być zawilec łąkowy, szybko się rozrasta i sieje. Na to sąsiedztwo z irysem się nie nadaje.
Ja z nim walczę od lat.

Ciekawe, poczytałam o jego potrzebach siedliskowych i nie mam pojęcia gdzie mogłabym go przenieść. Słońca i wilgotnego podłoża u mnie jak na lekarstwo.
Dlaczego pozbywałaś się go u siebie? Z powodu inwazyjności?
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 06:40, 08 maj 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12863
Martka napisał(a)
Lub kanadyjski? Chyba wymaga ostrożności…

Kanadyjski brzmi jeszcze bardziej egzotycznie Jak zakwitnie to chyba identyfikacja będzie łatwiejsza. Jeszcze trochę poczekam i będę myśleć co z nim zrobić.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 06:41, 08 maj 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12863
Agatorek napisał(a)


Skąd ja to znam?

Wiedziałam, że Ty mnie zrozumiesz Czytała o chwastach i doniczkach.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 06:42, 08 maj 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12863
nyna76 napisał(a)


Ja też uwielbiam zapach kwitnącej lipy. Wącham ją w drodze do pracy.

Jak wygram miliony i zbuduję dom, to posadzę sobie Lipową Aleję

Tego Ci życzę
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
vita 06:49, 08 maj 2023


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4569
antracyt napisał(a)

Ciekawe, poczytałam o jego potrzebach siedliskowych i nie mam pojęcia gdzie mogłabym go przenieść. Słońca i wilgotnego podłoża u mnie jak na lekarstwo.
Dlaczego pozbywałaś się go u siebie? Z powodu inwazyjności?


Możesz go przenieść gdziekolwiek, u mnie ma wprawdzie wilgotno, ale przez większą część dnia rośnie w cieniu. Jeżeli to jest zawilec łąkowy, to ładnie nawet wygląda jak kwitnie. Pozbywam się, bo wsiewa się w rośliny obok, np. w przebiśniegi, a że korzeni się dosyć głęboko, to jest problem
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Patrycja_KG_Lu 08:21, 08 maj 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4823
antracyt napisał(a)

Lipę sadziłam dwa lata temu, malutki patyk z niej był. Teraz już mogę z tarasu się nią cieszyć To takie kobiece drzewo, nie wyobrażam sobie bez niego ogrodu.

Skąd decyzja, aby wybrać akurat tą lipę? Mi się marzyła lipa Henriego, ale w opisach ma słabą mrozoodporność. Będę szukać jakiejś nie za dużej, bo też sobie nie wyobrażam ogrodu bez niej.

Lipa na przestrzeni wieków doczekała się wielu intepretacji, mitów i znaczeń – generalnie uznawana była za symbol kobiecości, łagodności, pokoju i delikatności. Wokół lip toczyło się czasem życie całej społeczności (kiedy sadzono ją np. na środku wioski, albo budowano pod nią sanktuarium), co starsze lipy nazywano na cześć znanych ludzi (my mamy na przykład lipę Jagiełły, Niemcy – lipę Lutra). Zadziwiające jest to,że bez względu na kulturę, lipa niosła ze sobą te same, przyjemne skojarzenia.

Więcej tutaj —> artykuł
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Kokesz 10:01, 08 maj 2023


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
nyna76 napisał(a)


Ja też uwielbiam zapach kwitnącej lipy. Wącham ją w drodze do pracy.

Jak wygram miliony i zbuduję dom, to posadzę sobie Lipową Aleję


Mam aleję lipową za płotem
Aktualnie walczę z srylionem siewek lipowych, chcesz?
Nie mówiąc o siewkach klonu i innych chwastów
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
antracyt 10:50, 08 maj 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12863
Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Skąd decyzja, aby wybrać akurat tą lipę? Mi się marzyła lipa Henriego, ale w opisach ma słabą mrozoodporność. Będę szukać jakiejś nie za dużej, bo też sobie nie wyobrażam ogrodu bez niej.


Więcej tutaj —> artykuł

Sporych rozmiarów okaz lipy wonnej rośnie na placu przed wejściem do Arboretum w Kórniku, zdążyłam mu się dokładnie przyjrzeć (przejeżdżam obok przynajmniej raz dziennie). Skusiło mnie późniejsze kwitnienie, wielkość kwiatów i piękne przebarwienie jesienne. A myślałaś o egzemplarzu szczepionym(niezależnie od odmiany)? Na pewno docelowo będzie to mniejsze drzewo.
Zaczytywałam się kiedyś artykułami o symbolice i historii drzew w naszej kulturze. Z chęcią zajrzę do podesłanego tekstu
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 10:55, 08 maj 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12863
vita napisał(a)


Możesz go przenieść gdziekolwiek, u mnie ma wprawdzie wilgotno, ale przez większą część dnia rośnie w cieniu. Jeżeli to jest zawilec łąkowy, to ładnie nawet wygląda jak kwitnie. Pozbywam się, bo wsiewa się w rośliny obok, np. w przebiśniegi, a że korzeni się dosyć głęboko, to jest problem

Dobrze że napisałaś o przebiśniegach. Początkowo miałam myśl, żeby przenosiny zawilca na leśną zrobić, ale w takim razie spróbuję je dać na nową cienistą. O dziwo wszystkie inne zawilce tam rosnące nic sobie z towarzystwa orzecha włoskiego nie robią, może temu też nie będzie przeszkadzać.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
sylwia_slomc... 13:46, 08 maj 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86039
antracyt napisał(a)
Muszę o tą sprawę podpytać Pszczółkę. Dwa lilaki też w tym roku właściwie bez kwiatów, a inne całe w pąkach. Nie mam pomysłu dlaczego, żadne nie ruszane w zeszłym i tym roku.

A nie zmieniły się im z czasem warunki świetlne? Jak jest za mało słonka to kwitną słabo lub nawet wcale.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies