Artykuł o Kotlinie Kłodzkiej wkrótce. Polecam
marcowe wydanie National Geographic Traveller. Ale tam o miodzie pitnym i winnicach jest niewiele, bo Pani Redaktor miała określone ramy.
Ja polecam niezdeptane szlaki i krajobraz kulturowy (tutaj przyroda łączy się z codziennością ludzką, tutaj widać nasz 20 wiek i jego wydarzenia), uzdrowiska spokojne, piękną architekturę mieszkalną i góry dookoła. No i fajni ludzie tu mieszkają i się osiedlili.
Haniu, dziękuję, w czerwcu w 30 st. będziemy się raczyć miodem pitnym, muszę zamówić u znajomych pszczelarzy producentów. Albo truskawkami z ogródka w szampanie.

.
A to dla Was jeszcze wynalazłam na dziś, spadam smażyć pączki, bo wieczorem goście.