ana_art
22:03, 27 cze 2016

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Ewa magicznie u Ciebie jak zawsze. Pytałaś u mnie o żółte róże i zasiałaś we mnie ziarnko niepewności. W różach jest linia, nie podlewam z ręki, ale po tym jak spytałaś obserwowałam je bardziej uważnie, pogrzebałam w ziemi i jak były teraz te gigantyczne upały podlałam konewko w korzenie
Żółte róże (Graham Thomas, Golden Celebration, The pilgrim też bym zaliczyła do żółciaków) kwitną obficie i byc może dlatego nie widac że dość szybko gubią płatki. Widac to dopiero po usłanym dywanie pod krzakami. Jutro zetne większość przekwitłych i będę czekała na drugie tłoczenie. Niestety w tym roku mam plamistość szczególnie na pilgrim...
Powiedz mi proszę jak wyglądają w tej chwili u Ciebie cynie?
u mnie te które siałam w domu wybujały, jak je posadziłam na rabatę to stoją w miejscu, a już minął miesiąc... wysiałam też do gruntu i te mają akie ładniejsze listki póki co

Powiedz mi proszę jak wyglądają w tej chwili u Ciebie cynie?
u mnie te które siałam w domu wybujały, jak je posadziłam na rabatę to stoją w miejscu, a już minął miesiąc... wysiałam też do gruntu i te mają akie ładniejsze listki póki co