Tak się zastanawiam, czy nie powinno być takiego wątku,że pisze człek gdzie się wybiera i z automatu wyskakują miejsca ciekawe do zobaczenia - leń mnie ogarnia chyba
U nas funkcjonuje czasem skład apteczny, a w starożytnej Grece "apotheke" znaczy po prostu "skład".
W starożytnej Grecji istnieli wyspecjalizowani ludzie zajmujących się sporządzaniem leków oraz inni, którzy zbierali i suszyli zioła. Potem gotowe specyfiki były sprzedawane lekarzom i pacjentom w składach – apotheke.
Tej najstarszej apteki może należałoby szukać gdzieś bliżej Grecji.
Może apteka prowadzona przez Franciszkanów w Dubrowniku od początku XIV w.
Albo świecka apteka w Tallinie nieprzerwanie działająca od XV wieku.
Barok czeski z ziołowymi i kwiatowymi rabatami kusi, by jechać i obejrzeć w letni czas.
Nie mam pojęcia jak to było z historią aptekarstwa, sprawdziłam na szybko, że pierwsza w Krakowie powstała w 1333 roku, pewnie przy jakimś szpitalu.
Ewo, dzisiaj nie dałam rady ogarnąć tego wszystkiego co się u Ciebie dzieje, padam. Jutro wracam
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Wykopać dalie (ok. 25 szt.), wysuszyć, oznakować i zapakować do kartonów
Posadzić 3 grusze (dostawa się opóźnia, mają obsuw w kopaniu)
Usunąć 3 drzewa (kłopoty z podnośnikiem) i posadzić pozostałe 2 miłorzęby (na razie czekają zadołowane)
Wykorzystać obecność ojca i zmontować inspekt
Przesadzić kilka róż, wykorzystując eMa (kucie dołów)
Posadzić jabłonkę rajską i 1 cisa oraz 2 kule cisowe
Wygrabić powierzchnie zielone (siostra ma przyjechać ze swoją kosiarką na pomoc)
Zrobić oprysk miedzianem i mocznikiem
Rozwieźć kompost (kopczyki) i przyjąć 3 przyczepy obornika.
Pomalować obeliski.
Pojechać do jednej fajnej szkółki do Opola w celach turystycznych.
Ewo, nie wiem, co napisać po tym, co mi napisałaś... Wzruszyłam się.
Oglądam już któryś raz zdjęcia z ogrodu Porter'ów i zielnika.
Bardzo zaskoczył mnie ten układ, bo... przypomina mi mój przed wawywniakiem, tylko u mnie w mniejszej skali i bez tak szeroko nasadzonych grabów.
Bardzo podoba mi się ten ogród.
Czy wiesz, co to za roślina ta bladoróżowa? Mam ją na rabacie, pytałm o nią, nikt nie wiedział.
Niewielu roślin nie mam z pałacowego zielnika. Ślaz bym od razu przygarnęła, niesamowity kolor.
Dzięki za namiary, poczytam wieczorem i pokażę mężowi bo to bajeczne miejsce - fotek kilka widziałam i serce bije mocniej.
Byłam raz na Podlasiu i wiem że tam się wraca.