Była rozległa dyskusja na temat kłosowców. Podzielę się też moimi obserwacjami.
Z natury jest bylina to krótkowieczna, jak zauważam wytrzymuje trzy, cztery sezony i też zależnie od zimy, bo jest raczej ciepłolubna. Jeśli się chce ją utrzymać w ogrodzie należy mieć nasiona w zapasie. Ja bardzo się cieszę z tego, że sama się rozsiewa. Na wiosnę siewki zagospodarowuję. Kolorowe odmiany pojawiające się na naszym rynku polskich zim nie przeżywają (u mnie na pewno).
Zimą nie służą im gleby ciężkie i mokre, wtedy częściej wypadają. U mnie piasek więc z tym nie mam problemu.
Może mam złe obserwacje ale wydaje mi się, że odmiana Black Adder nie wytwarza nasion. W tym roku przyłożę się do zaobserwowania jeśli tę zimę przeżyją, bo siewek z niej nie zauważyłam.
Na zimę zawsze zostawiam, bo to co już pokazała Ewa, ślicznie wyglądają kłoski, szczególnie jeśli jest śnieg.
Ewo, pozwolę sobie zobrazować te dwie odmiany. Zdjęcia robione tego samego dnia w takim samym naświetleniu. Początek kwitnienia, kłoski jeszcze krótkie, szczególnie u B.F, bo zakwita troszkę później.
Black Adder i Blue Fortune

-
____________________
Pozdrawiam Viva
Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)