Kurcze zaskoczyłyście mnie z tym pomarańczowieniem liści bukszpanów. Mam takie trzy, ale już drugi rok na zimę mi pomarańczowieją, a wiosną na nowo robią się zielone. Właśnie jeden już łapie zielenie z powrotem. I to nie są nowe liście, ale te pomarańczowe robią się zielone....zgłupiałam całkiem

To znaczy, że chyba nic im nie jest jak zielenieją. Czasami tak jest przy niskich temperaturach. Jeżeli wraca kolor to jest OK.

Niektóre odmiany cisa też tak mają - na zimę tracą swoją zieloność i robią się bure na młodych końcówkach.

Wacław a jakiego efektu oczekujesz? Czy twoje rośliny tam gdzie sypiesz sa zdrowe?


Pozdrawiam

Tak, są zdrowe. Nie oczekuje specjalnych efektów. Myślę, że pomagam roślinom czerpać składniki odżywcze. Tak samo jak sypiąc obornik lub kompost

(...)

Ewo - ale masz oko to rdzawa naparstnica też masz?

Nie wiem, co mam - coś tam mam.
Ale uczę się - u mnie na wątku były dywagacje, jaką naparstnicę od Vity mam /posiałam (jeszcze nie posiałam, bo siałam mnóstwo pomidorów i chwilowo nie mam miejsca na nowe siewy). I tak Vita sprostowała stwierdzenie Vivy - że nie mogła nam dać tych nasion, bo miała tylko młode sadzonki - a mnie się i tak wszystko pomyliło. Wysiejemy i zobaczymy. Mam wszak jeszcze żółtą kupioną u Tomka G. - wszystko razem jednak dało okazję do pogłębienia wiedzy na temat naparstnicy.