Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

Waclaw 19:21, 26 mar 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
AgataM napisał(a)
Moja Babcia popiół drzewny sypała do ogródka pod krzewy i kwiaty wieloletnie, bo leczył z chorób.


Kiedy palę ognisko, to popiół na grządki sypię. Czy to daje efekt?
Nie widzę ale rozsądek podpowiada, że tak
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
sylwia_slomc... 20:26, 26 mar 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86007
Kurcze zaskoczyłyście mnie z tym pomarańczowieniem liści bukszpanów. Mam takie trzy, ale już drugi rok na zimę mi pomarańczowieją, a wiosną na nowo robią się zielone. Właśnie jeden już łapie zielenie z powrotem. I to nie są nowe liście, ale te pomarańczowe robią się zielone....zgłupiałam całkiem
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
mira 22:08, 26 mar 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Czytam o popiele i zastanawiam się czy sypany zimą nie traci swoich wartości, chyba dopiero teraz jak temperatura będzie odpowiednia będą zachodzić wszelkie reakcje w ziemi. Tak mi gdzieś dzwoni że o tym czytałam że właśnie popiół był przechowywany gdzieś w zimie po to by wiosną go rozsypać i to przechowywanie mnie zniecheciło i wysypuję wtedy jak potrzebuję.

Oglądałam kiedyś jakiś program z ogrodem położonym nad morzem. Zimą ogrodnicy z wiadrami chodzili nad morze i zbierali wodorosty czy co tam morze wywaliło i to właśnie był ich najlepszy dodatek do kompostu. Właśnie zastanawiałam się nad zakupem preparatu z algami i pewnie to zrobię.

pozdrawiam uradowana po wiosennej niedzieli
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Dorota123 22:21, 26 mar 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Ciekawa dyskusja wywiązała się o posypywaniu popiołem drzewnym, kiedyś już o tym czytałam. Tu zdecydowanie więcej praktycznej wiedzy. Niestety my ogrzewamy węglem
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
AgataM 22:28, 26 mar 2018


Dołączył: 19 gru 2017
Posty: 4906
Waclaw napisał(a)


Kiedy palę ognisko, to popiół na grządki sypię. Czy to daje efekt?
Nie widzę ale rozsądek podpowiada, że tak


Może ten bardzo dawniejszy popiół był wartościowszy.... bo czyściejszy?
____________________
AgataM Przedziwny Ogród
Waclaw 08:39, 27 mar 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
AgataM napisał(a)


Może ten bardzo dawniejszy popiół był wartościowszy.... bo czyściejszy?


Nie Agato.
Popiół po spaleniu drewna moim zdaniem jest bardzo wartościowy dla roślin. Nie ma znaczenia czy dawny czy obecny.
Ja sypię pod rośliny. Jako nawóz. Podobnie próchno. To co rośliny wyciągnęły z ziemi rosnąc, zwracam do gleby. Co prawda efektu nie widać w znaczący sposób ale może dlatego nie widzę, że nie prowadzę badań na ten temat. Nie prowadzę i nie zamierzam
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
laurowisnia 09:14, 27 mar 2018


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Pszczelarnia napisał(a)


Co do popiołu drzewnego - to mój eksperyment z zimy 2016 - wtedy pierwszy raz oprószyłam bukszpany i cisy popiołem drzewnym. W 2017 nie cięłam bukszpanu w ogóle (cisy cięłąm) ale zimą i wczesną wiosną osypywałam dotknięte grzybem bukszpany i cisy. W lecie opryskiwałam tylko octanem wapnia (kilka razy).

Odpowiadając na pytanie, czy popiół nie spali roślin - wydaje mi się, że on nie ma takiej właściwości, jest całkowicie bez azotu.

Czy nie przenawozi się roślin - wydaje mi się, że w zimie i wczesną wiosną nie ma na to szans, nie da się go przywswoić w takich warunkach temperaturowych w nadmiarze.

Popiołem można tylko zmienić ph gleby.

Wydaje mi się również, że przy bukszpanach dobrze jest zrezygnować z nawożenia azotem w ogóle wtedy, kiedy mamy grzyba. Bo grzyb i azot idą w parze.


To są moje przemyślenia i eksperymenty - nie znam się absolutnie na chemii.


Ewo, dwie sprawy, raz to, że rośliny nie lubią zapylenia, a druga - nie zawiera azotu ale nie tylko on ma właściwości drażniące, środowisko jest alkaliczne, mogą zachodzić jakieś reakcje na tkankach zielonych rośliny. Nie jestem tego pewna to moje myśli tylko. Pytanie jest też jak długo się utrzymywał na roślinie, jeśli deszcz szybko spłukał to jest to tylko efekt jak przy podsypaniu.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
mira 09:41, 27 mar 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Waclaw napisał(a)


Nie Agato.
Popiół po spaleniu drewna moim zdaniem jest bardzo wartościowy dla roślin. Nie ma znaczenia czy dawny czy obecny.
Ja sypię pod rośliny. Jako nawóz. Podobnie próchno. To co rośliny wyciągnęły z ziemi rosnąc, zwracam do gleby. Co prawda efektu nie widać w znaczący sposób ale może dlatego nie widzę, że nie prowadzę badań na ten temat. Nie prowadzę i nie zamierzam



Wacław a jakiego efektu oczekujesz? Czy twoje rośliny tam gdzie sypiesz sa zdrowe?


Pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Pszczelarnia 10:49, 27 mar 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
laurowisnia napisał(a)

Ewo, dwie sprawy, raz to, że rośliny nie lubią zapylenia, a druga - nie zawiera azotu ale nie tylko on ma właściwości drażniące, środowisko jest alkaliczne, mogą zachodzić jakieś reakcje na tkankach zielonych rośliny. Nie jestem tego pewna to moje myśli tylko. Pytanie jest też jak długo się utrzymywał na roślinie, jeśli deszcz szybko spłukał to jest to tylko efekt jak przy podsypaniu.


Tak, tak może być, jak piszesz.

Trzeba po prostu próbować i obserwować.

U mnie na razie nic się nie działo z bukszpanami. Mają się całkiem dobrze, na razie. Zobaczymy jak będzie po cięciu, które lada moment nastąpi.


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 10:50, 27 mar 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
mira napisał(a)
Czytam o popiele i zastanawiam się czy sypany zimą nie traci swoich wartości, chyba dopiero teraz jak temperatura będzie odpowiednia będą zachodzić wszelkie reakcje w ziemi. Tak mi gdzieś dzwoni że o tym czytałam że właśnie popiół był przechowywany gdzieś w zimie po to by wiosną go rozsypać i to przechowywanie mnie zniecheciło i wysypuję wtedy jak potrzebuję.

Oglądałam kiedyś jakiś program z ogrodem położonym nad morzem. Zimą ogrodnicy z wiadrami chodzili nad morze i zbierali wodorosty czy co tam morze wywaliło i to właśnie był ich najlepszy dodatek do kompostu. Właśnie zastanawiałam się nad zakupem preparatu z algami i pewnie to zrobię.

pozdrawiam uradowana po wiosennej niedzieli


Trzeba próbować - sadownicy organiczni je od dawna stosują.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies