Ewo, wdycham te Twoje zdjęcia jak narkotyk Przepiękny nastrój, rośliny, kompozycje. U Ciebie to żyć nie umierać. Orlaya to nic, że tylko 4 sztuki. Wysieje Ci się. Ja w tym roku miałam ich mnóstwo. Masz piękne donice, takie bez dyrdymałków.
Rzeczywiście powtarza się często gęsto ciężarówka. Kolorystyka zółto-niebiesko-fioletowa? czy to tęsknota do Lianne's Siergrassen, bo jakoś mi się tak skojarzyło.. Ania, wiem o jakim przepisie piszesz
Co za przyjemność patrzeć na tak harmonijne kompozycje! Pięknie Ewo, widziałam u Ciebie ładną sadzonkę bordowego rozchodnika Emperor - nie sprawia Ci żadnych kłopotów? U mnie niestety już kolejny zamiera - z roku na rok staje się słabszy, mniejszy, w przeciwieństwie do tych zielonolistnych, więc zastanawiam się jakie ma wymagania - może wiesz czym można mu dogodzić?
I mnie zima upłynie w atmosferze projektowania rabat do remontu, już się cieszą na jesień, która zwiastuje wiosnę. Powolne rewolucje zacznę już teraz.