Pszczelarnia napisał(a)

To chyba wilczomlecz, wygląda na dobrze zadomowionego. Zwrócił moją uwagę bo nabyłam jakąś podobną odmianę niedawno. Zastanawiam się czy przetrwa do wiosny i czy go okrywać.

Jesień cudnie uchwycona ale jakże mogło by być inaczej. Judaszowiec cudne kolorki przywdział a mój zielony uparciuch, ani myśli się choćby zażółcić, już nawet nie wymagam rumieńców

Pszczółko, choć rzadko piszę to jestem tutaj częstym gościem.
Uczę się pilnie, podziwiam cudne kompozycje i ogromną wiedzę
Pozdrawiam

Pszczelarnia napisał(a)

t. = tulipan (sztuka).

patrz takie proste, a nie przyszło mi do głowy

Ewa, ja w tamtym roku z pigwy zrobiłam nalewkę, ale mi nie smakowała. Dorzuciłam do niej czerwoną porzeczkę, którą miałam zamrożoną i nie wiedziałam co z nią zrobić, bo tak mi obrodziła. Na koniec dodałam maliny i nalewka wyszła boska. Te twoje pigwy są żółciutkie, wyglądają smakowicie. Ja mam młode drzewko pigwy i w tym roku miało tylko jeden owoc.
Piekne zdjęcia jesiennego ogrodu.

Nalewka z pigwy znakomicie smakuje, gdy jest zrobiona na whisky. Przetestowana przez Witka.

Gardenarium napisał(a)

Nalewka z pigwy znakomicie smakuje, gdy jest zrobiona na whisky. Przetestowana przez Witka.

Danusiu może zostaw przepis?

Ewa, dla mnie jesteś mistrzynią nastroju. Tylko patrzeć i uczyć się.
Piękna będzie wiosna u Ciebie i czekanie miłe kiedy tyle cebulek czeka żeby zabłysnąć

Pszczelarnia napisał(a)

I kalinę zostawiam ze spaceru przydomowego

Pięknie komponuje się z kolorem domu. Na żywo pewnie trudno oczy oderwać.

EWo, cudną jesień uchwyciłaś, ale teraz przytrzymaj ją jeszcze - żeby za szybko nie odeszła