Ewo, nie będę przytaczać fotki hamakowej ale muszę napisać że i mnie zachwyciło to miejsce. Wyobrażam sobie bzyczenie pszczół, więc trochę bałabym się leżeć na tym hamaku

ale kmpozycyjnie pięknie wyszło

wielkość kwiatów tej róży mnie zaskoczyła.
Oglądam też kompozycje Twoich różanek. Róże jednak nie stanowią głównego akcentu. Jak sobie potem radzisz z ich kopczykowaniem? Może dziwne pytanie w środku lata ale mam w sobie jakąś taką praktyczność wbudowaną żeby sobie życie ułatwiać