Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pokaż wątki Pokaż posty

Pszczelarnia

Pszczelarnia 21:33, 24 paź 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Żeby mogło coś powstać, trzeba przygotować teren.
Mozolna, ręczna robótka a i tak sajgon.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 21:38, 24 paź 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256




Róża 'Solero' tak jak i ja, na jesień się rozkręca.





Marchewka ozdobna też się rozkręca (kiedy zbiorę nasiona? Nasiona cynii już pogniły na kwiatach).


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 21:42, 24 paź 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Aktualne bukiety




Znajduję w ziemi takie przedwojenne skorupy, może kiedyś ułożę z nich całość?


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
darkowa 21:53, 24 paź 2020

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 370
Zmiany u ciebie zacne, i ile jeszcze robótek ziemnych, aż zazdroszczę
Ale pamiętam , że ty dziewczyna jesienna jesteś..
U mnie chwilowo czasu brak
Oglądając Twój ogród dzisiejszym Twoim okiem znowu się pogubiłam.. w założeniach
co i gdzie i jak
____________________
krystyna
vita 21:59, 24 paź 2020


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 3998
Podziwiam chryzantemy, ale takie przedwojenne skorupy, to ach! Wypadałoby przekopywać ciągle i gdzie się da. Trawy urzekają, a ten sajgon to po co?
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Pszczelarnia 22:08, 24 paź 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
vita napisał(a)
Podziwiam chryzantemy, ale takie przedwojenne skorupy, to ach! Wypadałoby przekopywać ciągle i gdzie się da. Trawy urzekają, a ten sajgon to po co?


Toteż kopiemy...



Była jodła, musiała zostać ścięta (co za składnia), bo chyliła się na dom przy halnych. Zdrowa była. Teraz ścięliśmy sami (siostra ze szwagrem to podstawa naszej domowej ekipy drwali) a za lat kilka już nic by bez szkód nie wjechało i sami już byśmy nie ścieli. W miejsce sajgonu coś powstanie.
Jodła zostawiła potomstwo, 2 siewki już są w doniczkach pod opieką.

Myślę sobie, że chryzantemy muszą być chyba często przesadzane, dzielone, uszczykiwane pewnie ze dwa razy, żeby nie rosły tak wysoko. Masz z nimi doświadczenia?


Sadziec czekoladowy kwitnie a pachnie gryką




____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gruszka_na_w... 22:37, 24 paź 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
Twoja dłuższa nieobecność zawsze zwiastuje jakieś nowiny ogrodowe.
Piękna jesień, a ten widok na góry porośnie bukami zapiera dech.
Derenie jadalne rosną dosyć szeroko. Nie podejrzewałam, że dadzą się prowadzić na stalażach. Ciekawa jestem rezultatów. Owoców z moich nie mogę zebrać. Ptaki są szybsze.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gosiek33 06:10, 25 paź 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Pszczelarnia napisał(a)


Myślę sobie, że chryzantemy muszą być chyba często przesadzane, dzielone, uszczykiwane pewnie ze dwa razy, żeby nie rosły tak wysoko. Masz z nimi doświadczenia?



Po cięciu chryzantem zdarzało mi się, że nie zdążyły otworzyć pączków jak już zmarzły. Bez osłon to może być loteria
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Pszczelarnia 09:15, 25 paź 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Twoja dłuższa nieobecność zawsze zwiastuje jakieś nowiny ogrodowe.
Piękna jesień, a ten widok na góry porośnie bukami zapiera dech.
Derenie jadalne rosną dosyć szeroko. Nie podejrzewałam, że dadzą się prowadzić na stalażach. Ciekawa jestem rezultatów. Owoców z moich nie mogę zebrać. Ptaki są szybsze.



Ten mój dereń ma 15 lat - nie jest szeroki. Dobrze znosi każde cięcie. Inny dereń utworzył piękną figurę ogrodową.

Będę eksperymentować. Ale do eksperymentu się przygotowałam. Sam pomysł formowania dereni wzięłam od Vity i Marty Góry i gdzieś czytałam o żywopłotach z niego. Pani z Bolestraszyc w rozmowie telefonicznej mnie zachęciła do cięcia i sadzenia.





____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 09:22, 25 paź 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Gosiek33 napisał(a)


Po cięciu chryzantem zdarzało mi się, że nie zdążyły otworzyć pączków jak już zmarzły. Bez osłon to może być loteria



Dziękuję. Bukiecik na niedzielę.





____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies