Takie ogrodzenie jest rzeczywiście piękne, pod warunkiem, że widoki za nim są równie urodziwe. Inaczej od wczesnej wiosny do czerwca trzeba odwracać wzrok Mimo wszystko bardzo lubię miskantowe ściany.
Jak się kiedyś mocno zdenerwuję, to zaoram te rabatę, obsadzając ją na nowo trawami i kilkoma bylinami sucholubnymi. Patelnia, liliowce są pomyłką przy skąpych opadach deszczu.