U mnie teraz w zielniku-warzywniku:
Groszki po raz pierwszy tak prowadzone - wysiałam już w marcu i długo czekały na wsadzenie do gruntu, potem było zimno i marniały w oczach - myślałam, że nic z nich nie będzie, ale są i cieszą:
Kolejny eksperyment: nasturcje pod kilkoma drzewami w sadzie. Nasturcja lubi wodę (a drzewka niektóre też zwłaszcza jabłonie i śliwy), widząc jak się zwiesza natychmiast podlewam z pożytkiem dla drzew. Nasturcja odstrasza jakieś szkodniki.
W warzywniku staram się podlewać wodą nagrzaną słońcem.