Marek wyjął mi słowa z ust.... serce rośnie. ....

U Jasi na górce.
Słynny szczepiony pomidor. Aleśmy go wymęczyły. Miałam 2 krzaczki w ogrodzie - dały owoc i faktycznie są wytrzymałe.

Maja w ogrodzie - Edycja kolekcjonerska - Dodatki dotąd nigdzie nie publikowane

Ten odcinek był o ogrodach ale tak na prawdę o miłości do ludzi, przyrody, piękna, ojczyzny, historii, mówił o istocie szczęścia... życia? Ewo dziękuję I proszę podziękuj wszystkim, którzy pracowali w stworzeniu ogrodu przy kościele. Czapki z głów

Pisałam kiedyś o tym, że azalie i różaneczniki się rozsiewają. Wiele osób ma je w swoich ogrodach.
Jasia i Ela niosą azalię pontyjską do mojego ogródka. W ogrodowej wymianie otrzymują hortensje.

Ela - biegała z taczkami:

Ewa - Zielona Metamorfoza szufluje:

Maciej, Tadeusz, Marek sadzą magnolie:

Jest jeszcze Agnieszka - Zielona Metamorfoza. Ona wysłucha i pokaże, jak posadzić tę "zieleninę":


Jest Teresa (ucieka przed obiektywem zawsze, z prawej): organizowała ciepłe zupy dla wszystkich.

Jest Grażyna: "przyszłam, bo słyszałam, że potrzebna jest pomoc".


Jest takie miejsce, że na poniemieckim cmentarzu powstaje ogród:

A teraz zostawiam Was i uciekam do, obiecując niebawem zdać relacje, co w moim ogrodzie:

obejrzałam z zaciekawieniem i uśmiechem na twarzy
gratuluję wszystkim, Ewa chyba coraz mniej stresujesz się przed kamerą, podziwiam Twóje opanowanie, profesjonalizm i jasność wypowiedzi

makkasia napisał(a)

Ten odcinek był o ogrodach ale tak na prawdę o miłości do ludzi, przyrody, piękna, ojczyzny, historii, mówił o istocie szczęścia... życia? Ewo dziękuję I proszę podziękuj wszystkim, którzy pracowali w stworzeniu ogrodu przy kościele. Czapki z głów

Kasia napisała dokładnie to, czego doświadczyłam, oglądając ten odcinek.
Niesamowite miejsce, niesamowici ludzie, niesamowite szczęście mieć tu swój azyl...