Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowe wariacje

Ogrodowe wariacje

pestka56 11:55, 23 paź 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
Mam kawałeczek żywopłotu z laurowiśni Novita. Posadziłam w 2021 w chwili rozpaczy po rozjechaniu w drobiazgi przez 3-tonówkę kurierską mojego żywopłotu z wierzby na wjeździe do ogrodu. Byłam akurat następnego dnia na targu w Konstancinie i facet sprzedawał 60-70 cm wysokości sadzonki z gołym korzeniem po 8 zł. No, więc posadziłam, a potem poczytałam, że nie lubi słońca i wiatru, a tam jedno i drugie cały dzień. Nie podlewałam, bo to miejsce metr czy półtora od końca rozsączania oczyszczalni. Zrobiłam tylko płotek cieniujący – plecionkę wiejską z gałęzi. Novitkom chyba dopasowało, bo mają ładne liście i przyrosty wszerz. W zwyż prawie nie urosła. Nie jest to coś co Anda-Ewa nazwała szalonym rośnięciem. Mogłyby sobie te krzaczki poszaleć.
____________________
Kasia
Wiaan 13:29, 23 paź 2024


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
pestka56 napisał(a)
Mam kawałeczek żywopłotu z laurowiśni Novita. Posadziłam w 2021 w chwili rozpaczy po rozjechaniu w drobiazgi przez 3-tonówkę kurierską mojego żywopłotu z wierzby na wjeździe do ogrodu. Byłam akurat następnego dnia na targu w Konstancinie i facet sprzedawał 60-70 cm wysokości sadzonki z gołym korzeniem po 8 zł. No, więc posadziłam, a potem poczytałam, że nie lubi słońca i wiatru, a tam jedno i drugie cały dzień. Nie podlewałam, bo to miejsce metr czy półtora od końca rozsączania oczyszczalni. Zrobiłam tylko płotek cieniujący – plecionkę wiejską z gałęzi. Novitkom chyba dopasowało, bo mają ładne liście i przyrosty wszerz. W zwyż prawie nie urosła. Nie jest to coś co Anda-Ewa nazwała szalonym rośnięciem. Mogłyby sobie te krzaczki poszaleć.


Kasia to bardzo pocieszające Dziękuję
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Wiaan 13:34, 23 paź 2024


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
Klon Orange Dream pięknie się przebarwił, kusi mnie aby go posadzić do gruntu, dokładnie w tym miejscu, on tu zawsze stoi, ale w donicy.



Inne też boskie, Dissectum Garnet i Sango Kaku



Brzozowa



____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
pestka56 15:37, 23 paź 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
Widzę, że sąsiad poczęstował cię „pięknym” płotem. Nie myślałaś, żeby go zasłonić np. Trzmielinami Fortune'a. One bardzo ładnie zimują tylko troszkę tracąc urodę liści i wiosną szybciutko odzyskują kolory. Lubią cięcie, więc można z nich zrobic płaski żywopłocik. Nie szkodzi im cień ani nadmiar słońca. Jest wybór jeśli chodzi o kolory.
Poza tym nie chorują i nic ich nie je.
____________________
Kasia
Anda 18:11, 23 paź 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
pestka56 napisał(a)
Mam kawałeczek żywopłotu z laurowiśni Novita. Posadziłam w 2021 w chwili rozpaczy po rozjechaniu w drobiazgi przez 3-tonówkę kurierską mojego żywopłotu z wierzby na wjeździe do ogrodu. Byłam akurat następnego dnia na targu w Konstancinie i facet sprzedawał 60-70 cm wysokości sadzonki z gołym korzeniem po 8 zł. No, więc posadziłam, a potem poczytałam, że nie lubi słońca i wiatru, a tam jedno i drugie cały dzień. Nie podlewałam, bo to miejsce metr czy półtora od końca rozsączania oczyszczalni. Zrobiłam tylko płotek cieniujący – plecionkę wiejską z gałęzi. Novitkom chyba dopasowało, bo mają ładne liście i przyrosty wszerz. W zwyż prawie nie urosła. Nie jest to coś co Anda-Ewa nazwała szalonym rośnięciem. Mogłyby sobie te krzaczki poszaleć.


Mają li tylko 3 sezony i sadzone na dodatek z gołym korzeniem - trzeba wziąć na to poprawkę, jeden sezon do tyłu. Piszę o szalonych przyrostach bo takie mają, jak już są dobrze zakorzenione. U mnie co krok takie żywopłoty a zimy mamy podobne jak w Wielkopolsce, czasem nawet gorsze bo przychodzące znienacka. Poza tym żywopłoty z laurowiśni sadzone są tu już od wielu, wielu lat, więc widzę, jak się rozwijają w czasie. Novita rośnie bardziej wzwyż niż na szerokość, ale po paru latach spokojnie 2m szerokości osiąga. W szkółce mamy żywopłoty pokazowe, więc też widzę, jak się rozwijają.
Laurowiśnie bardzo dobrze znoszą zarówno słońce jak i wiatr. Zimą niestety przy mroźnych wiatrach mogą brązowieć. Jeśli laurowiśnie w jakimś miejscu nie chcą rosnąć, bo i tak się zdarza, to rzadko co im pomoże.

No ale już nie będę tu nic pisać o laurowiśniach, uczta się na własnych błędach
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
pestka56 21:37, 23 paź 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
Ewo (Anda), bardzo cenne rzeczy piszesz. A ja uważam, że zawsze trzeba korzystać z wiedzy osób, ktore ją mają i chcą się nią dzielić Czasem i ja mogę coś podpowiedzieć.
____________________
Kasia
olciamanolcia 21:48, 23 paź 2024


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8864
Aneta jutro fotę wstawię bo jak wracam do dom to już ciemno
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Wiaan 10:33, 24 paź 2024


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
pestka56 napisał(a)
Widzę, że sąsiad poczęstował cię „pięknym” płotem. Nie myślałaś, żeby go zasłonić np. Trzmielinami Fortune'a. One bardzo ładnie zimują tylko troszkę tracąc urodę liści i wiosną szybciutko odzyskują kolory. Lubią cięcie, więc można z nich zrobic płaski żywopłocik. Nie szkodzi im cień ani nadmiar słońca. Jest wybór jeśli chodzi o kolory.
Poza tym nie chorują i nic ich nie je.


Temat płotu był tutaj w wątku mocno przerabiany wiosną był malowany na ciemny antracyt i to zrobiło robotę.
Na placyku z klonami nie będę nic sadzić jako tło, ponieważ planowana jest drewniana pergola jako ścianka.
W innych miejscach gdzie jeszcze widać mur rosną żywopłoty z cisa, są obiecujące
Za miskantami były tuje, które zostały wysadzone i tylko do momentu wzrostu traw widać ścianę. Na wiosnę planuje dużo czosnków na tle ściany. Rosną też tulipany

____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Wiaan 10:50, 24 paź 2024


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
Ewa, Kasia ja mega doceniam rady każdej z Was, jak również wszystkich odwiedzających mój wątek To właśnie dzięki Waszym radom, podglądanym ogrodom, stworzyłam swój

Z początku wszystkiego się bałam, zwłaszcza testować na swoich roślinach niestandardowych rozwiązań. Teraz już odważnie idę do przodu z różnym skutkiem Jestem pilnym uczniem, ale bardzo niecierpliwym, choć już jest z tym dużo lepiej. Próbuję, testuję, przesadzam, wysadzam i tak w kółko Nawet też dzielę się z Wami swoimi siewkami Lubię przekonać się jak dana roślina zachowa się u mnie i tak też poczynię z laurowiśnią. Na brzozowej najmniejsze szansę dawałam rozlplenicom, a one pięknie sobie radzą.

Przecież ma być taki efekt




____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Wiaan 10:50, 24 paź 2024


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
olciamanolcia napisał(a)
Aneta jutro fotę wstawię bo jak wracam do dom to już ciemno


Spoko
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies