Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowe wariacje

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe wariacje

Wiaan 10:13, 27 paź 2024


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5780
LIDKA napisał(a)
Ta wspomniana szkółka to 11 km ode mnie. Byłam tam raz. Maja tyle roślin że można pójść z torbami.
Organizują zloty fanów klonów.
I się znają.






To może nawet dobrze, że nie mam tam blisko
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje
Wafel 10:28, 27 paź 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 1953
Ten klon z donicy bardzo pasuje do tego miejsca
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
pestka56 11:18, 27 paź 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4907
Aneta, skoro stał w tym miejscu i był zadowolony, to decyzja dobra.
Mojego 'Orange Dream' muszę przestawić w kolejne miejsce. Na pierwszym miał cień, ale mało przyrastał i przestał się przebarwiać. Przestawiłam i źle, bo ma słońce po południu i pali mu liście. Przetargam kloca kilka metrów. Może mu dopasuje.


Cieszę się, że przydadzą się wam wiadomości klonowe.

Tylko pamiętajcie sadząc klony (i wszelkie inne mniej lubiące mokre podłoża), że fajnie jest sadzić tak, żeby dolne korzenie tylko troszkę zagłębiały się grunt i miały pod spodem drenaż. Wyżej można obsypać. Tam ktoś w komentarzach to opisał. Oczywiście najlepsze są góreczki i łagodne skarpy, żeby woda spływała. No i te najwyższe korzenie nie okryte, żeby oddychały.

Mnie najbardziej spodobało się, że szkółka nie boi się pisać dlaczego najlepiej kupować rośliny jesiemią. Dla nich to w pewnym sensie strata, przede wszystkim jeśli chodzi o byliny. Teraz są już podrośnięte znacznie, duże, a cena wciąż wiosenna. Na wiosnę po podziale będą mniejsze, a cena będzie wyższa.
Trawy/turzyce kupione teraz dzielę na 4-6 części, a wiosenne i letnie zakupy bałabym się.
____________________
Kasia
Margo2 00:44, 02 lis 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 1706
A ja zawsze słyszałam, że trawy o tej porze roku raczej nie powinno się dzielić i przesadzać, bo maja długi czas adaptacji i mogą nie zdązyć przed mrozami.
Chociaż teraz mrozów prawie nie ma, więc może dlatego coś się zmieniło
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
pestka56 10:41, 02 lis 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4907
Margo2 napisał(a)
A ja zawsze słyszałam, że trawy o tej porze roku raczej nie powinno się dzielić i przesadzać, bo maja długi czas adaptacji i mogą nie zdązyć przed mrozami.
Chociaż teraz mrozów prawie nie ma, więc może dlatego coś się zmieniło


Warto przeczytać o sadzeniu jesiennym. To bardzo mądra wypowiedź:

„... Mamy obecnie przez 3 miesiące najlepszy czas na robienie nasadzeń w ogrodach.
Dlaczego akurat teraz, czyli jesienią, dopóki ziemia nam nie zamarznie i możemy wykonać dołek (nie mylić z przymrozkami) najlepiej sadzić rośliny:

1. Rośliny są po sezonie wegetacji, którą kończą i nie potrzebują już nawożenia, przycinania (te zabiegi kończymy do końca lipca) - teraz już tylko sadzenie i podlanie raz na jakiś czas, im później jesienią sadzimy, tym mniej musimy podlewać - w stanie bezlistnym to praktycznie raz po posadzeniu i do wiosny jest spokój.

2. Rośliny kończą wegetację, ale system korzeniowy dalej przerasta (kiedy gleba ma jeszcze do 10 stopni), mają najdłuższy czas do ukorzeniania w gruncie przed następnym latem i nie będą wymagały tak dużo podlewania.

3. Jesienią także jest największy wybór roślin (te rzadsze, które się skończą, będą dostępne ponownie dopiero latem w następnym roku już z nowej produkcji).

4. Jeśli chcemy sadzić trawy, robimy to teraz, kiedy są jeszcze w stanie wegetacji i możemy obejrzeć jak wyglądają (to zwłaszcza dla tych osób, które nie znają wyglądu roślin, bo wiosną nie da się tego zobaczyć) - niektóre gatunki jak popularne miskanty i rozplenice wegetację rozpoczną dopiero w maju, a zakwitną oczywiście dopiero latem

5. I chyba najważniejszy argument - w tej chwili możemy ocenić kondycję roślin i przede wszystkim mamy pewność, że nie kupujemy tzw. mrożonki, czyli rośliny, która nie była odpowiednio zabezpieczona, ma przemrożony system korzeniowy i czasami nawet pomimo krążących jeszcze soków nawet wypuszcza liście czy kwiaty, ale system korzeniowy jest martwy i z tego powodu roślina zaczyna obumierać.
Wiosną rośliny nie spadają z kosmosu , one muszą być przezimowane w doniczkach i jeśli gdzieś się ta sztuka nie uda to kupicie wiosenne „mrożonki”.

6. A i jeszcze ważne - jesienią nie sadzimy roślin z zagranicznych produkcji np. „wypędzonych" traw i bylin oferowanych czesto w marketach, one mogą zimy nie przetrwać. Roślina musi o tej porze już wyglądać „jesienne" - liście mają zmieniać barwę, ma kończyć wegetację. ....”

Tekst: Aleksandra Miczka (Szkółka Przytok)

Mam trawy i turzyce - w sumie jakieś 70 odmian, od wielu lat. Pierwsze 5 odmian miskantów posadziłam w 2009 roku i nigdy się z nimi nie pieściłam, nie opatulałam, nie związywałam. To bardzo wytrzymałe byliny i niełatwo tak je uszkodzić by padły. Wykopuję, dzielę, przesadzam (także inne moje trawy) w takich terminach jak mi wygodnie, czasem bo tak muszę. Dzielę także jesienią, po to by od wiosny, jak pisze Aleksandra Miczka, ruszyły z kopyta. Nigdy nie straciłam z tego powodu nawet jednej sadzonki. Ale jesienią nie dzielę karp na tak małe sadzonki jak wiosną po ruszeniu wegetacji. Karpę miskanta, która ma 60-80 cm średnicy tnę jesienią na max 8 części. Wiosną pocięłabym na co najmniej 2 razy tyle.
Nie tylko ja tak robię. Znajomi trawiarze, także ogrodnicy zawodowi, też nie boją się jesiennego dzielenia traw. Nawet robią to. Po sezonie zostają trawy nie sprzedane, wyrośnięte, które aż proszą o podzielenie, a wiosną jest i tak bardzo dużo pracy w szkóce.
Teoria o wyłącznie wiosennym dzieleniu traw, gdy już widać pierwsze zielone pędy, wzięła się z tego, że początkującym w temacie łatwiej jest ocenić czy kępa żyje.
____________________
Kasia
MagdaLenka 15:19, 02 lis 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1179
Ja właśnie dziś przesadzałam i dzieliłam rozplenice Lady U. Spodziewam się, że przeżyją.
____________________
MagdaLenka Kraina spełnionych marzeń
pestka56 17:01, 02 lis 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4907
U mnie pod szpadel poszły dziś Selerie Heuflera. Pod Szpadel, bo cięłam też szpadlem. Z nimi łatwo idzie. I przesadziłam Calamagrostis Brachytricha 'Korea'.
____________________
Kasia
Wiolka5_7 21:14, 02 lis 2024


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21396
Ja we wrześniu dzieliłam miskanty ,ciekawa jestem ich w przyszłym sezonie bo zawsze dzieliłam wiosną.

Też myślę, że jesień to dobry czas ,bo mają dużo czasu na ukorzenienie i wiosną ruszą z kopyta. Byliny też dzieliłam jesienią z tego względu.

A po drugie to wiosną zawsze dużo roboty
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
olciamanolcia 22:28, 02 lis 2024


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8389
Wszystkie moje rabaty zakładam jesienią . Trawy też dzielę jesienią - jeden jefynybrax dzieliłam rozplenice na wiosnę ( te w brzozowej zaraz za rozchodnikami ) i więcej tego błędu nie popełnię
Rozplenice przy płocie przy ambrowcach dzieliłam w połowie listopada - żyją
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
olciamanolcia 22:29, 02 lis 2024


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8389
Wiolka5_7 napisał(a)
Ja we wrześniu dzieliłam miskanty ,ciekawa jestem ich w przyszłym sezonie bo zawsze dzieliłam wiosną.

Też myślę, że jesień to dobry czas ,bo mają dużo czasu na ukorzenienie i wiosną ruszą z kopyta. Byliny też dzieliłam jesienią z tego względu.

A po drugie to wiosną zawsze dużo roboty


Będą piękne szybko ruszą
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies