Wiaan
16:36, 24 paź 2024

Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
Kolejne świecidełko 
Dziś wyciągnęłam zapomnianego klona, leżał koło kompostownika do wyrzucenia, rósł kiedyś koło lustra, które go połamało, później zmarzł wiosną jak był ten dziwny mróz. Zostawiłam w donicy, nie podlewany, tyle co deszcz i co ja dziś widzę, życie na końcach gałązek
Zostawię do wiosny, tylko dam mu ocieploną donicę i kto wie
To nie ten że zdjęcia


Dziś wyciągnęłam zapomnianego klona, leżał koło kompostownika do wyrzucenia, rósł kiedyś koło lustra, które go połamało, później zmarzł wiosną jak był ten dziwny mróz. Zostawiłam w donicy, nie podlewany, tyle co deszcz i co ja dziś widzę, życie na końcach gałązek

Zostawię do wiosny, tylko dam mu ocieploną donicę i kto wie

To nie ten że zdjęcia
