Kasya napisał(a)

U mnie kilka czosnkow bedzie, dopiero zaczynaja ale nie ma na co czekac
Najbardziej niezawodne to Krzyski, rozsiewaja sie i kwitna
Na piwonie tez czekam
Wszystko stoi przez zimno

Tak ciepło potrzebne, doczekać się się mogę.

Aneta, a może pójść w zupełnie innym kierunku? Po co tam drzewo wciskać (wciskać to właśnie to słowo ), skoro można tam posadzić jakieś fajne krzaczorki, które utworzą barwną plamę i jednocześnie delikatną przesłonę?
Pęcherznice cięte w prostopadłościany? Jest kilka bordowych odmian . Naprawdę szybko rosną i można je ciąć drastycznie.

O tym nie pomyślałamKręcę się w kółko, a jednak z boku ktoś inny zawsze spojrzy obiektywnie.
Powiedz proszę, czy taka pęcherznica jest ładnym krzaczorkiem?

Wiaan napisał(a)

O tym nie pomyślałamKręcę się w kółko, a jednak z boku ktoś inny zawsze spojrzy obiektywnie.
Powiedz proszę, czy taka pęcherznica jest ładnym krzaczorkiem?

Ja uwielbiam pęcherznice. Mam w swoim żywopłotowym prostopadłościanie luteus i kilka bordowych odmiany zapomnianej.
Pęcherznica puszczona luzem jest nieporządnym krzakiem i takich też mam kilka w ogrodzie. Natomiast przy ogrodzeniu tnę mocno w prostopadłościan i bardzo mi się ten efekt podoba.
Za chwilę wrzucę u siebie zdjęcie.

Jeśli nie zależy Ci na czymś wysokim jak drzewo a wystarczy ci wysokość 1,5- 2m to polecam pęcherznicę Lady in Red, bez cięcia rośnie pięknie, kwitnie ładnie w pełnym słońcu ślicznie się wybarwia. Mam ją i na osiedlową dokupiłam jeszcze 3

Dziękuję, dziewczyny pokażcie fotki

Wrzuciłam u siebie, ta moja odmianowa jest mniejsza niż zwykła bezodmianowa i pokrój ma trochę bardziej fontannowy, przewieszający się, możesz wycinać pojedyńcze gałęzie albo ciąć po całości po kwitnieniu

Diable d'or Mindia' PBR u Amber Jubilee - bardziej pomarańczowe, podobna wielkość

Mój żywopłot już wrzucony u mnie .

Wiaan napisał(a)

Piwonie w porównaniu z ubiegłym rokiem są ogromne, czekam z niecierpliwością na kwiaty, własne piwonie, marzenie z dzieciństwa

Tak piwonie to zapach dzieciństwa. Kiedyś kwitły w czerwcu na Boże Ciało.
Też mam 5 krzaków mają ładne paczusie. Jak się spiszą to dokupie. Oferta spora.

Masz klęskę urodzaju werbeny. Też już usuwam ale ja przesadzam poza ogrodzenie niech tam rośnie i się rizsiewa.

Masz bardzo ładny porzadeczek tylko pozazdrościć

Mogłabyś w tym miejscu posadzić wąskie odporne i niedrogie drzewko np. Amanogawę, jarząba kolumnowego np.Flanrock lub graba i połączyć z bordowym krzewem typu pęcherznica - będzie kompozycja i nieduże drzewko i trochę bordo. Zieleń drzewka ładnie będzie się wybijać na tle czerwonego krzewu. Z wąskich ale wyższych krzewów polecam kruszynę Fine Line lub Asplenifolia - są jednak zielone, za to mają drobne, wąskie listki i szybko się rozkładają nie będą zaśmiecać Takie tam moje przemyślenia...