Dziękuję Beatko Jak je zobaczyłam, to tak też czułam, że będą fajnie pasować do "mojej" kolorystyki ogrodu.
Ten zakątek to tak naprawdę jest podest tarasowy pod basen i leżaki. Póki co, czekamy na słonko i cieplejsze dni Mam tam właśnie te donice z oleandrami (te ciemno brązowe także), niestety oleandry mi się przesuszyły przez zimę w garażu i teraz dopiero odbijają nowe liście. Są też krzewy z białymi hibiskusami. To wszystko jak bujnie, bardzo fajnie zasłania basen i lecie w ogóle go nie widać.
Pytanie - jaka kolorystyka kwitnących roślin pasuje do takich brązów? Wiecznie mam z tym problem, nie potrafię dobrać Co posadzić "w nogach" tej trzmieliny na pniu? Może iść w coś mocno fioletowego (szałwia?), żeby wyszło kolorystycznie jak na tym zdjęciu z galerii Danusi dot. irysów? Z resztą posadziłam tam już takie brązowe irysy, ale w tym roku, żaden nie zakwitł, czekam na przyszły rok
A tutaj dwa klony 'Red Flamingo' podsadzone zgodnie z sugestią Danusi turzycą włosową 'Frosted Curls'. Uważam, że to po prostu genialne połączenie. Kolor tej turzycy idealnie pasuje do koloru kory drzewka, zwłaszcza wtedy, gdy jeszcze nie ma wszystkich liści. Od siebie dołożyłam kwitnące gaury
Aniu, nie do końca. Tzn. takie było zamierzenie, ale każda firma ma inne nazewnictwo, ten sam olej inaczej zachowuje się na modrzewiu a inaczej na egzotyku, a i z czasem drewno nabiera swojego szlachetnego koloru.
Elewacja domu z desek modrzewiowych była malowana impregnatem z woskiem Tikkurilla w kolorze orzech, stolarka okienna to meranti w kolorze daglezja. Jeden podest w ogrodzie mam z desek kempas (tam właśnie, gdzie basen) - miały być rude i były, ale pomimo corocznego olejowania tylko jeden sezon. Potem stały się naprawdę ciemno brązowe, i żadne szorowanie nie pomogło, więc tak zostało, dokupiłam w takim kolorze drewnanie wysokie donice na oleandry, żeby to jakoś pasowało Tak samo z resztą jak elewacja domu - bardzo zciemniała, a była jasno ruda (tu widać). Drugi podest w ogrodzie (nowszy) mam z desek bangkirai, i wymalowaliśmy go olejem Remmers Orzech, żeby był już taki sam jak ten straszy podest i wygląda identycznie. A panel z ławeczką jest z modrzewia, no i chciałam, aby był ciemny jak elewacja domu i jak te dwa podesty, więc też wymalowaliśmy olejem Remmers Orzech, a wyszedł jakby to był kolor Teak i bądź tu mądry! Akurat podoba mi się całe to zamieszanie kolorystyczne, uważam, że ostatecznie fajnie wyszło.
Tak, są wsporniki, ona jest połączona też ramą z całym panelem, a do tego są jeszcze kliny od spodu, które zapierają się o murek ogrodzenia. Raczej jest bezpiecznie
Obok ławeczki planuję c.d. = donicę, z drewna i piaskowca, która będzie się jakoś łączyła tak z tą ławką, żeby całość nie wydawała się tak dziwnie "urwana". Na razie szukam inspiracji