Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Boćkowe perypetie ogrodkowe

Boćkowe perypetie ogrodkowe

Madzenka 11:25, 18 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Elfik napisał(a)
Retyyy... Zajrzałam sprawdzić, czym się bociek teraz gorączkuje, a tymczasem hm... ciekawie tu... Muszę wieczorkiem wrócić i zorientować się, o co chodzi....


Elfik ja teź i ponieważ geniuszem nie jestem ale sztuczną blondynką (sztuczna inteligencja ) to muszę te wywody dwukrotnie przeczytać aby móc się do dyskusji włączyc
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Elfik 23:19, 18 sie 2012


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Marzena2007 napisał(a)
muszę te wywody dwukrotnie przeczytać aby móc się do dyskusji włączyc

Marzenko - ja przeważnie wątki do tyłu czytam... Boję się, że niedługo zacznę czytać wspak... Po 10 stronach do tyłu dorozumiałam się, że bociek wyznał w Ogrodowiskowym konfesjonale co następuje:

bociek napisał(a)
boje sie, ze podpadne Wybitnie nie lubie (delikatnie ujmujac) lilii, liliowcow i pochodnych... Nie lubie jezowek i rudbekii... Nie lubie wszelkiej masci rozchodnikow.... Nie lubie prymulek Mam kilka i zamierzam sie z nimi rozstac. I najgorszy z najgorszych grzech - nie mam w ogrodzie roz i nigdy juz wiecej miec nie bede, choc mialam trzy sztuki w gruncie. Roze mam w donicy i tak pozostanie. Jak sobie pomysle o pieleniu przy rozach (ogrod w srodku nieuzytkow, pelno chwastow roznej masci w tym skrzyp) i o tych przekwitlych pakach i platkach, o tym cieciu na wiosne, o wszystkich ranach klutych i szarpanych to mnie az skreca. Owszem lubie roze w wazonie i w innych ogrodach. U siebie powiedzialam im kategoryczne nie...Czasami nachodza mnie chwile zwatpienia, ale trzezwieje szybko. Nie przepadam tez za hostami i nie planuje ich miec
Wiecej grzechow nie pamietam, co nie znaczy, ze lista jest zamknieta..

Teraz to juz nikt do mnie nie zajrzy

..................
Oświadczam, że Ja zajrzę, choćbyś się boćku przyznał, że masz czerwony dziób i lubisz żaby!
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Evchen 00:26, 19 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
nebel napisał(a)

doczesność ich raczej nie interesuje... to takie banalne ale taki nieporządek nie jest też przecież jakim nieprzystosowaniem się do społeczeństwa czy dziwactwem.. ... każdy z nas jest na swój sposób dziwakiem

Składam protest przeciwko używaniu słowa "dziwactwo".
Co to słowo znaczy? Inność, odmienność, niezgodę na otaczający nas świat, nietolerancje otoczenia na nasze zachowanie, tym kim każdy z nas jest...Nie myślę o tolerowaniu braku kultury osobistej w codziennym zachowaniu.
Jak ktoś jest niezbyt schludną osobą na co dzień to znaczy,że co? jest od razu potworem?
Znam paru pedantów, z którymi nie da się żyć ( płeć nie ma znaczenia) bo potrafią sterroryzować swoje otoczenieto do granic wytrzymałości, swoją obsesją czystości i porządku!!!
Optuję za zdrowym rozsądkiem i umiarem, tolerancją i używaniem rozumu.
Wierzę w umysł człowieka To prowokacja z mojej strony.
pzdr.eve

Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem protest.. ani tez nie czuję się sprowokowana - chyba, że ma być to prowokacja do dalszej dyskusji
....Każdy z nas jest na swój sposób dziwakiem - podtrzymuję w pełni i świadomie to co napisałam. Na "dziwactwo" - mówiąc kolokwialnie - składa się unikatowy zespół cech psychofizycznych każdego człowieka, a nonkonformizm był zawsze kontrowersyjny... co nie znaczy, że powinien być piętnowany

____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Diana 01:17, 19 sie 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
zaglądam żeby zobaczyć co tu ciekawego i natrafiam na bardzo ciekawą dyskusję..............poczytałam, porozmyślałam i jestem zdania że każdego z nas można podciągnąć pod tzw."dziwaka"

Ludzie często inność postrzegają jako dziwactwo.Czasami odnoszę wrażenie że ludzie poprostu bezpieczniej czują się w towarzystwie i bliskości z podobnymi sobie.Moim zdaniem to ignorancja, brak empatii, brak zrozumienia dla drugiego człowieka.Czy to że sąsiad ma powiedzmy różowy dom w kształcie truskawki świadczy że jest dziwakiem? nie, poprostu łatwo nam przyjąć takie założenie i bezpieczniej trzymać się z dala.
To jest życie według reguł większości....W życiu powinno kierować się sercem, własnym poczuciem piękna nie oglądając się na innych. Oczywiście nia mam na myśli krzywdzenia innych !!!
Jeśli mamy wybór pomiędzy tym co nam się podoba a tym co wypada.........wybierajmy to co lubimy, co chcemy.W takim przypadku nigdy nie pomyślimy : mogłam, szkoda że się nie odważyłam...........
Żyjmy w zgodzie z sobą
nebel 01:32, 19 sie 2012


Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
Diana napisał(a)
zaglądam żeby zobaczyć co tu ciekawego i natrafiam na bardzo ciekawą dyskusję..............poczytałam, porozmyślałam i jestem zdania że każdego z nas można podciągnąć pod tzw."dziwaka"

Ludzie często inność postrzegają jako dziwactwo.Czasami odnoszę wrażenie że ludzie poprostu bezpieczniej czują się w towarzystwie i bliskości z podobnymi sobie.Moim zdaniem to ignorancja, brak empatii, brak zrozumienia dla drugiego człowieka.Czy to że sąsiad ma powiedzmy różowy dom w kształcie truskawki świadczy że jest dziwakiem? nie, poprostu łatwo nam przyjąć takie założenie i bezpieczniej trzymać się z dala.
To jest życie według reguł większości....W życiu powinno kierować się sercem, własnym poczuciem piękna nie oglądając się na innych. Oczywiście nia mam na myśli krzywdzenia innych !!!
Jeśli mamy wybór pomiędzy tym co nam się podoba a tym co wypada.........wybierajmy to co lubimy, co chcemy.W takim przypadku nigdy nie pomyślimy : mogłam, szkoda że się nie odważyłam...........
Żyjmy w zgodzie z sobą

Diano, to znowu z mojej strony prowokacja
A co z poczuciem smaku, piękna i estetyki, czy mamy zgadzać się na każdą "brzydotę" która nas otacza na zasadzie "Wolność Tomku w swoim domu" albo jak kto woli "Paweł i Gaweł w jednym stali domku..."
Evchen nie gniewaj się Masz rację, moją intencją nie było wytykanie Ci niczego, a raczej sprowokowanie dyskusji.
Chociaż do końca nie jestem pewna jej przebiegu, bo zdaje się, że każda z nas o czym innym myśli
Ale uważam, że słowo 'dziwactwo" jest tak niejednoznaczne...patrz wyżej zgadzam się z tym co napisała Diana.
ewa
____________________
Ogród Nebel
Elfik 22:25, 19 sie 2012


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
.....................hmmmmm............................
Dyskusja w wątku boćka - - - bez boćka.............................
............hm.................
A jak dobijecie do 200-tki, to gratulki dla kogo będą???????????????????????
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
agata_chrosc... 22:28, 19 sie 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
No więc mnie się wydaje, że Boćkowi tak wstyd się zrobiło za te nieposkromione dyskusje na jego pletku, że postanowił zmienić tożsamość i nowy wątek założy, gdzie dla piszących na tematy luźno z ogrodnictwem związane będzie zakaz wstępu. Tak myślę
____________________
ogród w Holandi
nebel 22:37, 19 sie 2012


Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
agata_chroscicka napisał(a)
No więc mnie się wydaje, że Boćkowi tak wstyd się zrobiło za te nieposkromione dyskusje na jego pletku, że postanowił zmienić tożsamość i nowy wątek założy, gdzie dla piszących na tematy luźno z ogrodnictwem związane będzie zakaz wstępu. Tak myślę

Moja intuicja podpowiada mi to samo
Zaproponujcie więc jakiś wątek na naszym forum, gdzie mogłybyśmy trochę wyżyć się "intelektualnie"
Same widzicie, że jest pare osób, które mają taką potrzebę.
ewa
____________________
Ogród Nebel
Evchen 23:23, 19 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Nebel, ja się nie gniewam! .. Bociek wróć,.. i przebacz..., bom dziwak
Nie zaśmiecajmy wątku Kasi....
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Tess 09:41, 20 sie 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Łał, ależ ciekawa wymiana myśli całkiem-nie-ogrodowych
Jak otworzycie taki wątek w którym "wyżywać się będziecie emocjonlanie", to dajcie znać, gdzie on
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies