Ja też choruję na miłorząbka i nawet miejsce dla niego mam Tylko że M musiałby po raz trzeci buka przesadzić a miejsca niet Dlatego muszę go oswajać z tą muślą przez całą zimę i zaatakować wisoną
Conica śliczna, dlaczego chesz ją przesadzać???? Jest idealny !! A zawsze go wiosną możesz delikatnie maszynką do golenia przystrzyc
Nieszka, witam serdecznie. Milo mi bardzo i dziekuje
Dziewczyny, no mus jest Conice dac eksmisje. To nie ten stozek... No chyba, ze zamiast tamtego stozka, ktorego jeszcze nie ma ale w zasadzie jest tyle, ze w planach, na razie zostanie ona, oczywiscie musi isc do fryzjera, coby ja deko naprostowal, uczesal i zlikwidowal niepozadane odrosty
No to kolejna zagwostka
I jak tu miec silna wole
No nie powiem w jakim nastroju wrocili wczoraj. Ojjjjjj, tylko ich zobaczylam i biegusiem schowalam sie pod koldre taki byl - bardzo delikatnie mowiac - nerw. Wstyd okropny
Chwasciory atakuja z kazdej strony, ale nie az tak strasznie, zebym nie dawala rady. Jednak boje sie, ze na wiosne moze byc gorzej, bo osty mocno obrodzily i strasznie pylily. Ale niech tam, przynajmniej czas mozna spedzic na pozytecznym zajeciu
No ja też nie wiem co się tej Conicy czepiłaś. Ładna, duża, foremna - ten fryzjer to się przy niej nie napracuje
A jaki ten plan? puścisz parę? może wtedy na conice innym okiem spojrzymy
Miłorząb cudny, tfu, tfu niech dobrze rośnie
Widziałam dzisiaj zwykłego niezwykłego tak slicznie żółciutko sie wybarwił ze nie mogłam od niego oczu oderwać a to dosyć problematyczne było bo prowadziłam samochód...