Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Boćkowe perypetie ogrodkowe

Boćkowe perypetie ogrodkowe

bociek 21:29, 20 kwi 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Marzena2007 napisał(a)
Bociuś ale będzie piknie!!!!! Cykniesz jutro choć jedną fotkę jeśli się doczołgasz do nowej rabaty?


Obiecuje
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 21:30, 20 kwi 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
beta napisał(a)
Bociek:...ja to się tak zastanawiam czemu ja jeszcze do Ciebie nie zaleciałam?...to znaczy byłam, ale nic nie napisałam....fajna z Cebie Dziewczyna...pozdrawiam


Witaj Beta. No bo ciezko do wszystkich zajrzec, tyle nas jest Dzieki. Az siem zarumienilam Buziam
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Kasiek 21:32, 20 kwi 2013


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
bociek napisał(a)


Jak zaspiewasz piosenke

Raz Papcio sie kapalo,szorowalo tluste cialo szorowalo...i rybie wyskoczylo i Papcio sie zleknilo...lalala- moze byc?
____________________
Bawarka
ewa004 21:33, 20 kwi 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Beata uważaj Bociek dzieci przez komin wrzuca
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
ewa004 21:34, 20 kwi 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Kasiek napisał(a)

Raz Papcio sie kapalo,szorowalo tluste cialo szorowalo...i rybie wyskoczylo i Papcio sie zleknilo...lalala- moze byc?


Kaska toć ty się tu marnujesz na scenę z tobą

Ale jak mi powiesz co ci Bociek powiedział to ja tez ci zaśpiewam
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Juzia 21:35, 20 kwi 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
Ale Ty masz pomysły!!!!!
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Kasiek 21:35, 20 kwi 2013


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
bociek napisał(a)


Uwaga mowie, reszta nie podsluchiwac

Otoz, jak juz wpadlam na ten genialny pomysl, ze przeniose lawende pomyslalam sobie, ze tam beda horti, a one lubioa wode, a lawenda tak sobie, wiec musi miec przepuszczalne podloze. No i skad tu wziac cos na rozbicie ziemi, piaskownicy nie ma. Aaaaaale, zon ma w kanale zwir do cementu
Tylko zona nie ma, kanal gleboki, zasuniety ciezkimi dechami, nad nim samochod. Dobra. Samochod wystawilam, dechy zdjelam. Hmmmm drabina potrzebna, zeby zejsc - a w kanale ciemno jak....Szukam drabiny - jest. Wsadzilam drabine, biore wiaderko, lopatke i schodze Bez latarki Znalazlam ten zwir i tak zrobilam trzy kursy. Przyszedl zon, paczy a samochod wystawiony, dechy zdjete, baby nie widac. Siem musial wystraszyc Wlazl do garazu jak sie wyczolgiwalam. No przestraszylam go wynurzajac sie gwaltownie z otchlani i nawrzeszczal na mnie No ja wiedzialam, ze nie jestem jakas mocno sliczna, ale zeby mnie za diabla brac???? Wkurzyl sie, bo gdybym zaslabla to co by bylo...
Troskliwy zon I taka oto historyjka

Hahahahahaha
ja mojego Zona w bunkrze na 5 tys litrow wody pod podjazdem zamknelam...siedzial tam 2 godziny bo jeszcze postawilam na niego samochod....Dobrze ze nie mialam dyzuru w pracy...Ufff-do dzisiaj mi to wypomina
____________________
Bawarka
Kasiek 21:38, 20 kwi 2013


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
ewa004 napisał(a)


Kaska toć ty się tu marnujesz na scenę z tobą

Ale jak mi powiesz co ci Bociek powiedział to ja tez ci zaśpiewam

Ni.jak bum cyk cyk i do grobowej deski.Ni powim
____________________
Bawarka
bociek 21:40, 20 kwi 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Gabrysia_ napisał(a)
Co do trawki to może nie za wysoka,będzie razem z żurawkami posadzona,przy tych kwadratach bukszpanowych,ma być ładna,bo to rabata frontowa
...ale dziś juz nie myśl,boś zmęczona przeca


Zimozielona bedzie Carex Frosted curls. taki fajny poczochraniec o cieniutkich zdzblach, albo kostrzewa sina, takie niebieskie jezyki - jest sporo odmian o roznym wysyceniu niebieskosci, ja mam Intense blue.
Z traw, ktore trzeba ciac wiosna, polecam Hakonechloe, sa rozne odmiany kolorystyczne, albo rozplenice, slicznie kwitna, maja takie puszyste kocie ogonki
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Magda70 21:41, 20 kwi 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
bociek napisał(a)


Uwaga mowie, reszta nie podsluchiwac

Otoz, jak juz wpadlam na ten genialny pomysl, ze przeniose lawende pomyslalam sobie, ze tam beda horti, a one lubioa wode, a lawenda tak sobie, wiec musi miec przepuszczalne podloze. No i skad tu wziac cos na rozbicie ziemi, piaskownicy nie ma. Aaaaaale, zon ma w kanale zwir do cementu
Tylko zona nie ma, kanal gleboki, zasuniety ciezkimi dechami, nad nim samochod. Dobra. Samochod wystawilam, dechy zdjelam. Hmmmm drabina potrzebna, zeby zejsc - a w kanale ciemno jak....Szukam drabiny - jest. Wsadzilam drabine, biore wiaderko, lopatke i schodze Bez latarki Znalazlam ten zwir i tak zrobilam trzy kursy. Przyszedl zon, paczy a samochod wystawiony, dechy zdjete, baby nie widac. Siem musial wystraszyc Wlazl do garazu jak sie wyczolgiwalam. No przestraszylam go wynurzajac sie gwaltownie z otchlani i nawrzeszczal na mnie No ja wiedzialam, ze nie jestem jakas mocno sliczna, ale zeby mnie za diabla brac???? Wkurzyl sie, bo gdybym zaslabla to co by bylo...
Troskliwy zon I taka oto historyjka


Popłakałam się....drgawek ze śmiechu dostalam...boziu...Ty jesteś...niemozliwa!!!!
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies