Ojojoj, jakie huczne powitanie, dzieki
Jolcia, jakie tam cieple, zimno bylo i mi kuperek zmarzl okrutnie, az mam dorodna skwarke na dziobie
Aniu, hehehe, czasami rzeczywiscie mieszam jak Ksawery, ale szkod nie robie, ale przez niego nie moglam do domku wrocic
Mala Mi, Anek (bym Cie nie poznala), diabelku, ja siem selekcji nie bojam a z Twoich rak chocby cykute

Zaraz oblukam co tam wyrzezbilas
Madzen, czytalam u Bogdzi co nieco

Ja tam mam zamiar dokarmiac ptaki. Jeszcze nie dokarmialam, tak sie ulozylo, ale bede. Pogem one same przylatuja i wyjadaja szkodniki - w tym roku widzialam jak ogolacaly sosne z liszek
Ewulek, dzieki, ja tez sie ciesze
Magda, tam zaraz powsinoga
Bogdziu, jestem za tym, zeby zime odwolac

No niech sobie bedzie ze dwa tygodnie, tak dla fasonu, tydzien na Swieta i tydzien na narty dla tych co lubia
Bozenko, milo mi bardzo, dziekuje
Jotus, ciesze sie, ze malenstwo zostalo dostarczone bezproblemowo i na czas

Gratuluje maluszka i witam go na swiecie. Niech rosnie zdrowo i przynosi wszystkim radosc.
Gabrysiu, mam nadzieje, ze juz zadnego odwyku nie bedzie
Ula, siem bojam dokarmiania bo tkanka ozdbna mi siem powieksza z samego powietrza
Gierczusia, niom, musialam macac po kryjomu, ale i tak mi grozono paluchem

Za czesto sie krecilam przy tych kfiatkach

A nartki niestety, szans brak
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D
Bockowe perypetie ogrodkowe