Domi, po ile kupiłaś te trawki? U nas też są różne z takimi kartonikami, ale dość drogie.



Dominiko, bardzo dziękuję za info w sprawie aparatu. Ja oczywiście zawsze wszystko czytam co piszą, zanim cokolwiek kupię. Tylko nie zawsze to się sprawdza. Dlatego pytam, bo jednak najcenniejsze są opinie użytkowników. A trawka oczywiście bardzo ładna. Najbardziej mnie zawsze u Ciebie dziwi jak to jest, że kupujesz coś, a potem wsadzasz w takie miejsce, które jakby na ten zakup akurat czekało. Dokładnie pasujące. A wydawałoby się, że tam już niczego nie brakuje. Ty masz chyba "to coś" w oku. Albo jak mawiał mój profesor "oko nie z guzika". Pozdrawiam.

Gdybyś w przyszłości zdecydowała się na aparat Canona lub Nikona, mogę coś powiedzieć na temat ich wad i zalet. Jeśli chodzi o zakupy do ogrodu: po prostu skończyły mi się już wolne miejsca na rabatach i jak coś kupuję to już z myślą o jakimś konkretnym punkcie. Nie mam już wolnej przestrzeni na spontan. Jak chcę wsadzić coś nowego, często muszę wysadzić inne rośliny i coś z nimi zrobić, więc pięć razy zastanawiam się zanim coś znowu przywlekę do domu.

A to kolejna nowa trawka.Pojechałam wózeczkiem na spacer z Córeczką i trafiłam na dostawę w pobliskim centrum ogrodniczym. Kupiłam 13 doniczek. Sprzedawca nie wierzył, że uda mi się je upchnąć w koszu pod wózkiem. A jednak udało się!

W Leroy ceny są straszne - ostatnio byłem i Danusia takie trawy po kilka złotych kupuje - a nie po prawie 30 złotych - chyba 27.99 były... Dlatego nic nie wziąłem, chociaż ładne były, nie powiem.