Kurczę nie wiedziałam że tak takie badania się robi. Wszędzie się robi czy tylko w takich niepewnych terenach?

Ja robilam przy kazdym domu. Tez znam pare ktora wtopila na gruncie. Bylo bagno i ktos to zasypal przed sprzedaza. Wyrosly chwasty i nikt nie pomyslal ze pod spodem grzezawisko. Lato bylo suche. A sasiedzi im mowili to mlodzi sie uparli, bo pod lasem. Dzis nie moga ani sie budowac ani dzialki sprzedac a kredyt mus splacac.
Ja to mam takiego schizola, ze badania robie przed zakupem.

Z tego co pamietam za 4 punkty geolodzy wzieli ode mnie 630 zl. Hydrolog z opinia 1000 zl. Ale to potrzebowalam do pozwolenia, bo wiercilam wlasna studnie. Przy okazji dobrze wiedziec co jest w ziemi, czy nosnosc dobra, czy zyly wodne przechodza i czy mi studnia za rok nie wyschnie.

Wiem, ze mam wode na 3 glebokosciach. Patrzylam do glebokosci bez zezwolenia. Mam na 6, 15 i 22 metrach. Ta najnizej jest rewelacyjna przesitowana przez zwir. Czysta, nie gnije, nie smierdzi, ma duzo mikroelementow. Choc odwierty robilam w 6 miejscach bo tam gdzie chcialam na 6 metrach trafiali na kilkutonowe glazy i nie dalo rady sie przebic. Musielismy blizej bajora zrobic.
Ech to byly czasy. Piekne. Moglabym znowu sie budowac tylko w innych warunkach niz wtedy

TAR napisał(a)

Ja robilam przy kazdym domu. Tez znam pare ktora wtopila na gruncie. Bylo bagno i ktos to zasypal przed sprzedaza. Wyrosly chwasty i nikt nie pomyslal ze pod spodem grzezawisko. Lato bylo suche. A sasiedzi im mowili to mlodzi sie uparli, bo pod lasem. Dzis nie moga ani sie budowac ani dzialki sprzedac a kredyt mus splacac.
Ja to mam takiego schizola, ze badania robie przed zakupem.

To te samą szajbe mamy. Dogadałam się z babką przed zakupem, wziełam nr działki, powyciągałam mapki, zleciłam badania geo, i ustaliłam z eneergetyką położenie domu względem linii energetycznej na sąsiedniej działce.
Z badań dowiedziałam sie że mimo gliny jest miejsce na biologiczną oczyszczalnię z rozsączeniem.

Potem już mogłam spokojnie kupić działkę.

Dobrze wiedzieć
Na przyszłość

Ja to musialam nawet badania archeo zrobic przy pierwszym domu. Przy dwoch kolejnych tylko zaswiadczenia z muzeum archeologicznego. Bez tego ani rusz z PNB

Dawno nie zaglądałam na O. a tu takie wieści...smutne i jednocześnie radosne.
Trzymam kciuki za nowe żeby wszystko Ci się ułożyło, tak jak planujesz
Muszę wpadać częściej, bo nadrobić zaległości już się nie da

Ja tez mam badania geologiczne.
Nie tylko chyba bagno jest zagrożeniem, ale też ił. Wtedy trzeba dobrać odpowiednie fundamenty.
Ale ja się nie znam, więc moze coś pokręciłam.
Za to wodę znalazł mi różdżkarz.
Może też powinnaś spróbować, bo własne ujęcie to jest jednak super sprawa

Dziewczyny, decyzja podjęta, będę robić badania geologiczne. Tylko muszę się ogarnąć

Renata, takie życie . Ten rok jest dla mnie dość zaskakujący, ale idę powoli do przodu , dzięki za kciuki ❤️

Gosia, nie myślę o studni. Wodę mam gminną, kanalizacji brak, będę robić przydomową oczyszczalnię, więc rachunki nie będą za to wysokie.

Byłam dziś na działce, ale dosłownie 2 minuty, bo było strasznie zimno.

Na razie działka jest czyszczona z drzew przeznaczonych do wycinki i krzaków.

Te drobne gałązki pójdą na przemiał


Widać coraz więcej


Lubię tą sosnę ❤️


I mam już opał na pierwszą zimę