Ha ha, Elisko

. Boję się, że mogę nie sprostać Waszym oczekiwaniom

. Dziękuję za Twoją wiarę we mnie
Ela, robimy, jak mamy czas i chęci

. Albo siłę. Pogoda ma się poprawić, to i lepiej będzie się pracowało na zewnątrz

.
A roboty jest sporo, lista zadań nie ma końca. Trzeba po kolei odhaczać i iść dalej. Tylko problem jest, że po drodze pojawiają się nowe pomysły i lista, zamiast się skracać, to się wydłuża.
Wierzby w tym miejscu mogą sobie rosnąć w nieskończoność, tam nie będą niczemu przeszkadzać, a na liście przestałam już dawno zwracać uwagę

. Pomysł z warkoczami - bomba. Muszę spróbować coś zapleść, może się uda

.
Pozdrawiam również