Nie znoszę takich sytuacji, choć jestem bezkompromisowa i nie ma opcji, by ktoś mi wcisnął kit. Zatem współczuję, to stresująca sytuacja. Moja propozycja - być przy dostawie, sprawdzić przy kurierze jakość roślin. Jesli wyglądają dobrze i maja w miarę wilgotne podłoże - brać. Jeśli nie - odesłać.
Jak ten sprzęt przyspieszył robotę !
Wypozyczaliscie?? Ja bym chciała zwykła glebogryzarke wypożyczyć żeby trawnik od nowa zrobić, ale nie wiem czy znajdę w okolicy...
Z tą paczka mam i ja tak- tzn dostałam maila wczoraj że za tydzień w czwartek byliny dotrą.. ale jestem dobrej myśli
Nie będę przy dostawie, zresztą nie będzie nikogo w domu. Akurat w ten dzień tak się ułożyło.
Kurier (chyba że zadzwoni wcześniej, to wtedy mu powiem, żeby to zabierał z powrotem) najprawdopodobniej zostawi paczki pod bramą, bo tak zawsze robił (z moją zgodą).
Lidka, obejrzę klony, jak wrócę do domu i zdecyduję, czy je sadzić, czy odsyłać.
Irenko, nie sądzę, żeby dziś dostarczył, ale dam znać, jakby co.
Aniu, jeździmy oboje. Trochę dźwigienek jest, ale do opanowania .
Magda, to nasz sprzęt .
Jeśli masz info, że byliny będą w czwartek, to wyślą w środę. Także spokojnie dotrą.
Klony raczej powinny przetrwać do poniedziałku w paczce. Ja bym odebrała i sprawdziła stan. Jeżeli będą przesuszone - wtedy bym odsyłała. Teraz jest chłodno. Nie ma takiego zagrożenia, że rośliny nie dotrzymają. Ważne, że napisałaś do szkółki. Masz podstawę do reklamacji. Jak dostałaś nr listu przewozowego to zawsze też jest opcja kontaktu z przewoźnikiem i bezpośrednio z kurierem. Nie każda firma to ma ale można spróbować.
Na spokojnie, obejrzysz te klony i będziesz się dopiero martwić.
One teraz jeszcze raczej za dużo liści nie wypuściły, więc i wody nie ciągną tyle. Kwitnące kwiaty byłyby gorsze...
Właśnie był kurier . Wczoraj nie zdążył przywieźć, a że wiedział, że ze mną można się dogadać, to przywiózł dziś. Szkoda że nie zadzwonił wczoraj, bym się nie wnerwiała . Ja akurat nie mogłam znaleźć do niego telefonu.
Szkółka mi odpisała, że spokojnie rośliny by wytrzymały, wysyłają (teraz, później już nie) nawet w piątki.
Ziemia była lekko wilgotna w doniczkach.
Zanim klony, to jeszcze stożki (z castoramy )
Klonikowe pudełka
I kloniki (maleństwa ), wszystkie z listkami
Katsura, emerald lace i wilson dwarf pink