Rabatka za rabatką... ile przyjemności będzie z sadzenia, miejsce juz przygotowane

Wygooglowałam sobie tą druga magnolię, piękna jest, duża rośnie i szybko, będzie czad

Fajne takie hektary ja bym się nie pogniewała gdybym miała chociaż trochę większą działkę

Agatorek napisał(a)

Moja zgryziona magnolia (Lennei alba) będzie niedługo kwitnąć, na całych dwóch pąkach (odgryziona gałązka z resztą pąków jeszcze w słoiku).




Zrębki usunę, robiły za kopczyk zimą

I na tej (pickard sundew) coś wychodzi. Ta ma najwiecej pąków

Jestem ciekawa tej drugiej. Na takim areale możesz sadzić po kilka z gatunku i wtedy padniemy z wrażenia.

Judith, ze zdjęciem latarni musisz poczekać do lata. Gdzieś się kabelek przerwał albo naderwał i jak je włączam, to mi korki wywala . Jak będzie lepsza pogoda, to mój nadworny elektryk się tym zajmie .
Zdjęcie hortensji (niewidzialnych ) będzie niedługo.

Sylwia, gotowa to za dużo powiedziane . Może lepiej by pasowało „zaczęta”

Darcia, żeby tylko pogoda lepsza była. Dobrze, że pada, ale dlaczego w dzień, a nie w nocy?

Basiu, nie masz przypadkiem za dużo trawnika?

Irenko, super pomysł. Jak te, co mam, będą się dobrze „czuły” na swoich miejscach, to podosadzam im obok te same odmiany . Dobrze, że zostawiłam im sporo luzu wokół

Pogoda faktycznie nie rozpieszcza...
To znak, że mamy robić i jeszcze nie odpoczywać haha

Wczoraj udało mi się posadzić 5 hortensji Magical Moonlight na rabacie przy bramie.
Zostało 8 szt hortensji wims’ red i jakaś gratisowa hortensja vesuvio.
W międzyczasie (tzn między zamówieniem, a dostawą) zmieniła mi się koncepcja . Takie tetrisy przed posadzeniem . Wim’s red miały być na rabatkach przed domem (po 3 sztuki na każdej), ale tam dam jednak ruby annabelle. Wims red pójdą na rabatki przy ścieżce z ronda.

Poza tym dziś przyszło kolejne zamowienie . Oprócz jeżówek, pozostałe to maleństwa, chyba w najmniejszych doniczuszkach (takie zamówiłam)
8 szt jeżówki green jewel
12 szt liatra biała
10 szt rutewka mniejsza adiantifolium
10 szt Rozchodnik matrona (na rabatki pod dom)
40 szt Przywrotnik farerski (jako zadarniacz na rabatki pod dom).

Jeżówki, liatrę i rutewkę posadziłam na rabatce pod bramą. Jak przestanie kiedyś padać, to porobię fotki.

Dostałam tez info o kolejnych zamówieniach, powinny być na koniec tygodnia lub na początek kolejnego.

A, zapomniałam napisać o tych „kulkach” bukszpanowych, które przyjechały w poniedziałek.
Nawet ich wtedy nie oglądałam, eM je rozpakowywał.
Wczoraj poszłam na inspekcję. I dobrze zrobiłam. Wygląd liści mnie trochę zaniepokoił, niektóre wyglądały jak poobgryzane. Ale to nie problem, bo i tak miałam te krzaczki formować na kulki. Przeglądając je znalazłam larwy ćmy. 3 sztuki na 12 krzaczków. Maleńkie jeszcze, po maksymalnie pół cm. Nie wiem, czy żywe były, czy nie, ale się nie ruszały.
Się trochę wnerwiłam. Oczywiście od razu opryskałam, całe szczęście wczoraj nie padało.

Chciałam zaoszczędzić (krzaczki były o połowę tańsze, niż u tego pana, od którego brałam te wcześniejsze), a wyszło jak zwykle.

Jak będzie ktoś z Was chciał kupić bukszpany, to mogę mu napisać, od kogo tego nie robić.
Sprzedawca chyba widział, co sprzedał, bo telefonu od mnie nie odebrał. Wiadomość odczytał, ale nic nie odpisał.

Trochę pechowo nie wiem czy sadziłam by je, szkoda tych poprzednich bukszpanów, żeby się paskudztwo nie rozniosło ja nigdy nie miałam problemu z tą ćmą, ale też bukszpanów u siebie mam raptem kilka sztuk.

Agieszka daj znać gdzie nie kupować. Chcę zamówić takie kopane na obwodkę w miejscu co już kiedyś nabyłam. Wtedy byłam zadowolona ale kto wie.

Basiu, ja tez jeszcze nad tym myślę. Narazie są na kwarantannie.

Wiaan, zaraz Ci wyślę priva